Nasz Mały Świat
  • 🏠
  • BLOG O ISLANDII
  • PODRÓŻE PO ISLANDII
    • ISLANDIA PÓŁNOCNA
    • ISLANDIA POŁUDNIOWA
    • ISLANDIA WSCHODNIA
    • ISLANDIA ZACHODNIA
    • INTERIOR ISLANDII
    • REYKJAVÍK
    • PLANY PODRÓŻY
      • ZŁOTY KRĄG
      • SREBRNY KRĄG
  • WYCIECZKI TEMATYCZNE
    • GÓRY – WULKANY
    • WODOSPADY
    • GORĄCE ŹRÓDŁA
    • POLA GEOTERMALNE
    • LODOWCE
    • MIASTA I WSIE
    • MUZEA
    • ZWIERZĘTA
  • PRAKTYCZNE INFORMACJE
  • EMIGRACJA
  • CIEKAWOSTKI
  • POZNAJ NAS
  • WSPÓŁPRACA

Oglądaj nasz Insta blog

Na Islandii mamy tzw. Diamentową Plażę, która Na Islandii mamy tzw. Diamentową Plażę, która wraz ze znajdującą nie nieopodal laguną lodowcową Jökulsárlón, jest jedną z najbardziej znanych atrakcji turystycznych Islandii.

Plaża ta tak naprawdę nazywa się Breiðamerkursandur, a 'Diamentowa Plaża' to tylko taka turystyczna nazwa na zachętę, ale też doskonale ją opisująca. 

Na plaży tej znajdują się większe i mniejsze bryły lodu, które faktycznie przypominają diamenty. Te diamenty są fragmentami lodu, który trafił z pobliskiej laguny lodowcowej do oceanu, a następnie oszlifowane przez wzburzony Atlantyk i wyrzucony na pobliski brzeg.

Diamentów raz jest więcej, a raz mniej i podobno czasem w ogóle ich nie ma, ale są to informacje niepotwierdzone, bo my zawsze je widzieliśmy. 😉

Na plażę można dotrzeć z dwóch stron, przy czym wschodnia część jest bardziej znana. Plaża przecięta jest rzeką Jökulsá, ponad którą postawiono most, którym można dojechać na obie jej strony. Zostały one oznaczone jako: Eystri-Fellsfjara (wschodnia strona) i Vestri Fellsfjara (zachodnia strona).

Wycieczka nad lagunę lodowcową i plażę pełną lodowych diamentów można zrobić w ciągu jednego dnia z Reykjavíku (i o dowolnej porze roku), ale bedzie to długa i męcząca podróż. Dobrze sobie podzielić ten odcinek na przynajmniej dwa dni lub po prostu dotrzeć tam przy okazji objazdówki dookoła Islandii.

Cały artykuł o Jökulsárlón i Breiðamerkursandur znajdziesz na blogu: www.naszmalyswiat.pl/nasza-islandia 

#diamondbeachiceland #diamondbeach #blackbeach #breiðamerkursandur #lagunalodowcowa #glacierlagoon #jökulsárlón #glacier #glaciericeland #glacierbay #diamondsareagirlsbestfriend #diamondsareforever #traveliceland #visiticeland #wheniniceland #guidetoiceland #inspiredbyiceland #epiciceland #icelandlandscape #icelandphoto #icelandphotographer #icelandphotography #travelblog #travelblogger #islandia #naszaislandia #podróże #ciekawostki #podróżemałeiduże #fujifilmxt2
Adaptację Kajetana w islandzkim przedszkolu może Adaptację Kajetana w islandzkim przedszkolu możemy uznać za udaną! Kaj szybciej się przyzwyczaił do przedszkola niż my z myślą, że on tam chodzi, ale oczywiście jesteśmy ogromnie szczęśliwi, że zaczęliśmy już ten nowy etap w życiu. 🤍

Chwilę temu otrzymaliśmy wiadomość od przedszkola (wysłaną do wszystkich rodziców), w której pani prowadząca napisała o Kajetanie, jako o nowym chłopczyku, który dołączył do grupy i u którego "dostosowanie poszło bardzo dobrze". 😁 Dumni rodzice! 😎

W mailu dostaliśmy również informację o rozpoczynających się wyjściach na zewnątrz oraz rozpoczynających się warsztatach. Będą one trwać do końca marca i chodzi w nich o to, że dzieci będą bawić się błotem, wodą i farbą. 😀 Mamy być przygotowani, że dziecko będzie częściej przebierane, no bo będzie się brudzić i ma mieć dużo zapasowych ubrań. No ale przecież dziecko uczy się poprzez odkrywanie i doświadczanie! Cudownie to wszystko brzmi! Taką naukę (metoda Reggio Emilia), to my rozumiemy! Hah, Kajetan będzie zachwycony tym błotem! 🙈 

A na blogu czeka na Was nowy tekst - pierwszy z serii 'Przedszkole na Islandii' ! 🙋‍♂️

❤❤❤

#reggioemiliaeducation #reggioemilia #przedszkole #przedszkolak #edukacjadzieci #naszaislandia #islandia #islandia🇮🇸 #polacynaislandii #islandzki #lodowiec #lagunalodowcowa #iceland #icelandic #icelandglacier #glacierlagoon #traveliceland #visiticeland #travelingfamily #travellingkids #travellingtoddler #fatherandson #fathersongoals #fathertime #fathersonlove #podrozujacarodzina #dziewczynawpodróży #rodzinnepodróże #tataisyn #podróże
Dziecko składa się ze stu. Ma sto języków sto Dziecko składa się ze stu.
Ma sto języków
sto rąk
sto myśli
sto sposobów
w jaki myśli, bawi się i mówi.

Sto –
zawsze sto rodzajów
słuchania, dziwienia się i kochania.
Sto radosnych sposobów
na śpiewanie i rozumienie
na odkrywanie stu światów
na swobodne wymyślanie stu światów
na marzenie o stu światach.

Dziecko ma sto języków
i sto i sto i sto.
Dziewięćdziesiąt dziewięć z nich jednakże
zostają mu ukradzione
ponieważ szkoła i otoczenie
oddzielają jego głowę od ciała.

Każą mu:
myśleć bez rąk
tworzyć bez głowy
słuchać i nic nie mówić
rozumieć bez radości
kochać i dziwić się tylko
w czasie Wielkanocy i Bożego Narodzenia.

Każą mu:
odkrywać świat
dawno już odkryty.
Dziewięćdziesiąt dziewięć ze stu
zostają my ukradzione.

Mówią mu:
zabawa i praca
rzeczywistość i fantazja
nauka i wyobraźnia
niebo i ziemia
rozsądek i marzenie
są rzeczami, które nie pasują do siebie.
Mówią mu krótko i zwięźle
że nie ma stu języków.

Dziecko jednak mówi:
A gdyby tak było sto.

[Loris Malaguzzi „100 języków dziecka” z niem. tłum. Anna Lewandowska-Muller]

Oto wiersz twórcy metody nauczania Reggio Emilia. 

#reggioemilia #wiersz #edukacjadzieci #edukacjaprzedszkolna #lodowiec #lagunalodowcowa #lód #śnieg #zima #jezioro #landscapephotography #landscape_captures #glacierbay #glacier #glacierlagoon #glaciericeland #glacierlake #glacierhike #icelandscape #icelandglacier #iceland #icelandic #ig_iceland #beautifuliceland #icelandtravel #traveliceland #visiticeland #jökulsárlón #islandia #naszaislandia
Kiedy przeprowadziliśmy się do Islandii, zamiesz Kiedy przeprowadziliśmy się do Islandii, zamieszkaliśmy na naszym osiedlu i zobaczyliśmy naszą rejonową szkołę z przedszkolem, to od razu sobie powiedzieliśmy, że tu będzie się uczyło nasze dziecko! 😀 Tak więc posłaliśmy Kajetana do naszego rejonowego przedszkola, w którym stosowana jest włoska Metoda nauczania Reggio Emilia. Czy ktoś z Was ma z nią doświadczenie? Dla nas to jest nowa nazwa, chociaż sama idea bardzo bliska. 😉

Metoda ta polega na tym, że do dziecka podchodzi się indywidualnie, obserwując je i dając mu możliwość zaspokojenia jego twórczych potrzeb, co wiąże się z rozwijaniem jego uzdolnień. Nie ma w niej z góry narzuconego programu nauczania. Dziecku daje się swobodę w samodzielnym i różnorodnym odkrywaniu świata, które uczy się na swoich doświadczeniach. Dziecko jest budowniczym swojej rzeczywistości, a opiekunowie tworzą mu ciekawe, estetyczne, inspirujące i prowokujące do myślenia otoczenie. Dorośli inicjują różne projekty, rozmawiają z dzieckiem, towarzyszą mu w czynnościach i dokumentują jego rozwój.

Twórca metody, Loris Malaguzzi, twierdził, że dziecko ma w sobie 100 języków, którymi daje znać o swoich potrzebach. Tymi językami są m.in. rysowanie, malowanie, rzeźbienie, budowanie - ale więcej o nich będzie w osobnym poście.

W wielkim skrócie można powiedzieć, że to takie artystyczne przedszkole. ☺

#reggioemilia #reggioemiliaeducation #metodamontessori #edukacjaprzedszkolna #edukacja #rodzicielstwobliskosci #islandia #naszaislandia #polacynaislandii #islandzkieprzedszkole #iceland #icelandichighlands #icelandicmountains #icelandroadtrip #lostiniceland #absoluteiceland #tripiniceland #icelandphoto #icelandphotographer #icelandphotography #icelandtrip #icelandadventure #traveliceland #visiticeland #epiciceland #ig_iceland #icelandblogger #exploreiceland #icelandlandscape #landscapephotography
W jakim języku jest przedszkole, do którego idzi W jakim języku jest przedszkole, do którego idzie Kajetan? I w ogóle w jakich językach on mówi i jakich się uczy? 🤓

1️⃣ Kai idzie do islandzkiego przedszkola, w którym edukacja jest prowadzona w języku islandzkim. W tym momencie nie posługuje się tym językiem, choć jest naturalnie z nim zaznajomiony m.in. dzięki muzyce, książeczkom i kontaktowi z Islandczykami. 🇮🇸

2️⃣ My mówimy do Kaika po... polsku. Miłym zaskoczeniem dla nas było to, jak od początku wszystkie położne, pielęgniarki, pediatrzy, a nawet nasi islandzcy znajomi mówili nam, jak ważny jest dla naszego synka język polski. Zalecali nam, aby dużo do niego mówić po polsku i czytać mu polskie książeczki, a islandzkim się nie przejmować, bo nauczy się go szybko w szkole. Natomiast Kai nie ogląda bajek po polsku, ani też nie słucha polskich piosenek dla dzieci. I nie mamy zamiaru posyłać go do polskiej szkoły. 🇵🇱

3️⃣ Kai codziennie ogląda bajki i słucha piosenki dla dzieci, ale tylko po angielsku. W związku z tym całkiem dobrze rozumie ten język i stosunkowo dużo umie angielskich słówek i zwrotów, które bardzo ładnie wymawia. Bardzo lubi angielski i łatwo mu się go używa. 🇺🇲

* więcej o tym sposobie na angielski u dzieci wielokrotnie mówiła i pisała @ladygugublog 😉

4️⃣ Dodatkowo sporadycznie Kai ma kontakt z innymi językami, najczęściej japońskim (dzięki babci), ale też czasem arabskim i hindi (dzięki śpiewającej w tych językach mamie 😅). Ma też książeczki w różnych językach i coraz więcej czyta pojedynczych liter. Rozpoznaje różne wyrazy, np. ukochane apple. 🍏🤭

#naukajęzyków #naukajezyka #naukajęzyka #edukacjaprzedszkolna #edukacjadomowa #islandia #naszaislandia #polkazagranicą #islandzki #poislandzku #iceland #icelandic #icelandichighlands #icelandlandscape #epiciceland #traveliceland #visiticeland #icelandexplored #icelandphoto #outdoorlifestyle #hikingadventures #girlintravel #womanwhotravel #travellikeagirl #fujifilmpolska #girlsjustwannatravel #podróżniczka #polishwildgirl #dziewczynawpodróży #podróżująceplecy
Za kilka dni życie naszej rodziny się zmieni. Ma Za kilka dni życie naszej rodziny się zmieni. Mały Kai idzie do przedszkola! 😁 Tyle emocji i wielkie przygotowania powodują, że nie możemy o niczym innym rozmawiać! 🤭

Rozumie nas tu ktoś, prawda? 🙈

Niby tyle emocji, ale nie są negatywne - oczywiście, jak zawsze, jesteśmy bardzo pozytywnie nastawieni. 😁 Nie stresujemy się, tylko bardziej nie możemy się doczekać, aby przekonać się, jak faktycznie wygląda islandzkie przedszkole. Na razie możemy powiedzieć tyle, że:

👶 jest rejonizacja;
👶 nie ma żłobków, tylko od razu przedszkola, które jednak bardzo wcześnie przyjmują dzieci (niektóre przyjmują dzieci mające kilkanaście miesiący);
👶 od przyjęcia synka mamy stosunkowo bardzo częsty kontakt z przedszkolem - panie są przemiłe, już nam dały dużo informacji, w tym najważniejszą - co mamy kupić/przygotować synkowi do przedszkola;
👶 wyprawka do przedszkola, to nie kredki, nożyczki itd, tylko... ubrania;
👶 nie ma problemu z oddzielnym gotowaniem dla alergików (Kai nie je produktów mlecznych i mięsa).

Będzie dobrze... będzie super... aaaa, co to będzie! 😄

#naszaislandia #islandia #polacynaislandii #islandzkieprzedszkole #icelandichighlands #iceland #icelandlandscape #icelandicmountains #icelandscape #igiceland #icelandtravel #traveliceland #visiticeland #epiciceland #greeniceland #icelandicnature #icelandphoto #icelandphotographer #icelandphotography #travelphotography #beautifuliceland #amazingiceland #hiddeniceland #wheniniceland #icelandexplored  #welivetoexplore #earthoutdoor #outdoorlife #outdooradventures #hikingadventures
To miejsce, które nam oraz Wam tak bardzo się sp To miejsce, które nam oraz Wam tak bardzo się spodobało, to są góry Kerlingafjöll, które znajdują się w interiorze Islandii.

W przeciwieństwie do wielu innych, topowych atrakcji na Islandii, ta nie jest tak łatwo dostępna dla każdego turysty. Po prostu nie znajduje się tuż przy drodze nr 1. 😀  Dostać się tu można tylko samochodem 4x4, a sama jazda również należy do bardziej wymagających. Jednak jest łatwiej niż do Landmannalaugar (słynne tęczowe góry), bo np. nie trzeba przejeżdżać przez rzeki.

Ostatecznie naszym zdaniem podróż w Kerlingarfjöll nie jest tak trudna, a co więcej, jest to jedna z prostszych i ciekawszych tras dla tych, którzy dopiero zaczynają jeździć po islandzkich wyżynach.

Kerlingarfjöll to ryolitowe pasmo górskie (jest to drzemiący masyw wulkaniczny!) z najwyższym szczytem Snækollur, który ma 1,488 m n.p.m. Oprócz przepięknych, pomarańczowych wzgórz, których najwyższe szczyty pokryte są bielusieńkim śniegiem, u podnóża ich znajduje się obłędnie piękne pole geotermalne, Hveradalir. Tak więc dodatkowo tu dymi, bulgocze i pluska. Doznania niesamowite!

Ten pocztówkowy widok jest dostępny kilka kroków za parkingiem, tak więc nie trzeba wybierać się na żadną długą wędrówkę, aby zrobić podobną fotografię. Jednak miłośnicy hikingów znajdą tu wiele szlaków - nawet 3-dniowy. W zasadzie jest tu tak pięknie, że można spędzić w tych górach kilka dni. Jest w okolicy nawet mały resort, ale oczywiście... drogi. 🤭 

My z Kajetanem w Kerlingarfjöll byliśmy dwa razy i trudno było nam się wyrwać z objęć tych gór!

Uwaga! Na górze, na parkingu może wiać niemiłosiernie, ale na dole, na polu geotermalnym jest spokojnie. Góry osłaniają, a od źródeł jest cieplej. 😉

🌋 To kto jedzie w Kerlingarfjöll? 

#islandia #naszaislandia #islandialove #ig_iceland #iceland #epiciceland #hiddeniceland #beautifuliceland #icelandexplored #icelandichighlands #icelandlandscape #icelandmountains #icelandphoto #icelandphotographer #icelandphotography #icelandicmountains #landscapephotography #travelphotography #travelphotographer #travelblog #outdooractivities #outdoortime #outdoorlifestyle #traveltheglobe #traveldestination #ourplanetdaily #discovericeland #earthphotography
Islandia jest krajem, który wciąga. Kto odwiedz Islandia jest krajem, który wciąga.  Kto odwiedziwszy Islandię, postanowił znów odwiedzić ją po raz kolejny? Kto planuje nas odwiedzić? 🇮🇸

Dlaczego Islandia tak wciąga? Przecież jest droga, wieje tam ciągle, pada, no i jest zimno... 🥶

A kto postanowił się do niej przeprowadzić, bo tak oczarowała podczas kilkudniowego pobytu? 🤭

(My)

🤎

#islandia #naszaislandia #iceland #icelandhiking #icelandhighlands #icelandmountains #icelandlandscape #icelandexplored #icelandphoto #icelandphotography #icelandphotographer #epiciceland #amazingiceland #hiddeniceland #traveliceland #visiticeland #guidetoiceland #inspiredbyiceland #travellingfamily #hiking_my_life #hikingadventures #hikinglifestyle #outdooractivities #outdoorlifestyle #outdooradventures #speechlessplaces #welivetoexplore #discovernature #wekeepmoments #fujifilmxt2
Kolejny rozdział do napisania 🤎 Dziś zaczyna Kolejny rozdział do napisania 🤎

Dziś zaczynamy prowadzić nasz nowy, pięcioletni kalendarzo-pamiętnik. Każdego dnia będziemy zapisywać coś wyjątkowego, związanego z danym dniem i będziemy uzupełniać te nasze krótkie notatki o rysunki, fotografie, naklejki, pieczątki i cokolwiek, co nam nie wpadnie do ręki.

Takie dzienniki zawsze prowadziliśmy będąc w podróży i dziś są to dla nas fantastyczne pamiątki.

Celem prowadzenia naszego rodzinnego pamiętnika jest również to, że będzie to fantastyczna możliwość zobaczenia na przestrzeni czasu, jak my się zmieniamy. Co takiego w sobie wypracowaliśmy, jak nasz świat się zmienił, co dla nas było ważne. Często o różnych rzeczach się zapomina, a my chcemy, żeby np. Kajetan mógł w przyszłości zobaczyć, jak kiedyś wyglądało to nasze życie. A może będzie to ciekawy materiał dla przyszłych pokoleń? A może tylko dla nas, na stare lata? 😉

Życzymy szczęścia, pomyślności i spełnienia Waszych marzeń! 🥂

#happynewyear2021 #happynewyear #szczesliwegonowegoroku  #postanowienianoworoczne #islandia #naszaislandia #iceland #icelandichighlands #icelandicmountains #icelandtravel #traveliceland #visiticeland #hiddeniceland #inspiredbyiceland #icelandphotography #icelandphotographer #icelandphoto #landscapephotography #icelandscape #exploreiceland #guidetoiceland #ig_iceland #icelandadventure #everydayiceland #icelandnature #icelandicnature #igersiceland #lostiniceland #icelandsecret #icelandlovers
Cieszę się, że mogę być osobą, która daje n Cieszę się, że mogę być osobą, która daje nadzieję rodzicom dzieci, które urodziły się z podobnymi problemami zdrowotnymi, co moje. Wczoraj dały znać/skontaktowały się ze mną, aż trzy osoby, które przyznały, że obserwują nas głównie dlatego, że są ciekawe, jak mnie, czyli osobie dorosłej, która urodziła się z wrodzonymi wadami serca, żyje się na co dzień teraz. Wiem, że niektórzy nie mają śmiałości, by o coś zapytać, ale ja nie mam problemu z tym, z czym żyję od początku. Jednak nie jestem lekarzem, więc nie będę doradzać, tylko opowiadać o swoich doświadczeniach. Moja wada, czyli Tetralogia Fallota u każdego wygląda inaczej, zresztą pewnie, jak wszystkie inne. Patrząc na mnie nie można zakładać, że podobnie będą żyć inni chorzy. Mogą mieć dużo lepsze życie lub niestety przeciwnie. To, że ja chodzę po górach i nurkuję z butlą niestety nie oznacza, że inni będą mogli sobie na to pozwolić. Jednak z drugiej strony zawsze jest nadzieja i tego się trzymajmy! Nie dołuję się i naprawdę mam bardzo optymistyczny charakter. Cieszę się z tego, ile mogę robić, a nie zadręczam, czego nie mogę. Gdybym była zdrowa, myślę, że poszłabym w Himalaje, ale w tej sytuacji naprawdę wystarcza mi nasza islandzka Esja, czy Úlfarsfell, no i jak wiecie, moje ukochane Tatry. Jednak liczę się z tym, że nagle coś się może zmienić. Przyznam, że 10 lat temu miałam dużo lepszą kondycję i nie musiałam brać leków, które zażywam teraz. Dlatego każdy dzień jest dla mnie bardzo wyjątkowy i staram się go na maksa wykorzystywać. 😉

Rozpisałam się chyba za bardzo. 🤭 Miłej nocy! 🌟

#mamaidziecko #mamaisyn #mamaisynek #macierzynstwo #macierzyństwo #motherslove #motherhood #mommyandson #mommyblogger #parentinglife #parentingblogger #blogparentingowy #mamablogerka #greckiewakacje #wakacjewgrecji #grecja #rodos #greece #podróżniczka #podróżującarodzina #podróżemałeiduże #podróżujemy #polacywpodróży #polkawpodróży #indiagirl #polishgirl #travelingfamily #kobieta  #portretkobiety #fotografiaportretowa
  • 🏠
  • BLOG O ISLANDII
  • PODRÓŻE PO ISLANDII
    • ISLANDIA PÓŁNOCNA
    • ISLANDIA POŁUDNIOWA
    • ISLANDIA WSCHODNIA
    • ISLANDIA ZACHODNIA
    • INTERIOR ISLANDII
    • REYKJAVÍK
    • PLANY PODRÓŻY
      • ZŁOTY KRĄG
      • SREBRNY KRĄG
  • WYCIECZKI TEMATYCZNE
    • GÓRY – WULKANY
    • WODOSPADY
    • GORĄCE ŹRÓDŁA
    • POLA GEOTERMALNE
    • LODOWCE
    • MIASTA I WSIE
    • MUZEA
    • ZWIERZĘTA
  • PRAKTYCZNE INFORMACJE
  • EMIGRACJA
  • CIEKAWOSTKI

Nasz Mały Świat

Życie w Szwajcarii: “Rozważałam powrót do kraju” Rozmowa z Agnieszką MP Vlog

Nasz Mały Swiat 23 października 2020
Nasz Mały Swiat 23 października 2020

Trzecią rozmowę z cyklu ‘Moja Emigracja’ przeprowadziliśmy z Agnieszką, którą od lat znamy dzięki YouTube. Na tym serwisie prowadzi bardzo ciekawy kanał emigracyjno-podróżniczy, na którym opowiada o Szwajcarii i pokazuje resztę świata. Nam opowiedziała o swoich początkach, pracy i życiu w Szwajcarii. 

Jak to się stało, że zamieszkałaś w Szwajcarii?

W Szwajcarii zamieszkałam przypadkiem. Mój partner dostał wiadomość od koleżanki ze studiów, która zmieniała pracę i mogła polecić kogoś na swoje stanowisko. Uznaliśmy, że może spróbować, w końcu nie jest to jednoznaczne z przeprowadzką. Jesienią przyjechaliśmy do Szwajcarii na rozmowę kwalifikacyjną, zachwycaliśmy się widokami, przeraziliśmy się cenami… I kilka dni później okazało się, że rozmowa przeszła pomyślnie i musimy poważnie zastanowić się nad wyjazdem do kraju Helwetów. Mój partner wyjechał w marcu, ja dołączyłam w lipcu. Musiałam dokończyć rok na studiach, wypowiedzieć umowę o pracę… I tak jakoś zaczęło się to nasze życie w Szwajcarii.

Jak długo mieszkasz w Szwajcarii?

Sama nie mogę w to uwierzyć, ale w tym roku stuknęło mi dziewięć lat w Szwajcarii. Dwa lata w uroczej Bazylei i ponad 7 lat pod Zurychem. Czas leci jak szalony!

View this post on Instagram

A post shared by Agnieszka_MP Vlog (@agnieszka_mp)

Jakie były Twoje początki w Szwajcarii?

Początki zawsze są trudne. Ja byłam przerażona! Do dziś pamiętam pierwszy kontakt z dialektem szwajcarskim, który mnie bardzo zaskoczył. Niewiele wiedziałam o tym kraju, nie interesowałam się nim wcześniej. Nie planowałam tu przyjechać. Wstyd się przyznać biorąc pod uwagę, czym zajmuję się dzisiaj! Zaskoczyli mnie ludzie, nieco zdystansowani, ale bardzo mili. Niesamowicie wysportowani, w każdym wieku aktywni. Bardzo mi się to podobało. Zaskoczył mnie też brak pralki w mieszkaniu i wspólne pralnie, które są bardzo powszechne w Szwajcarii. I to, że mam grafik prania, a planując podróże, będzie to pierwsza rzecz, o której będę myśleć, wybierając datę urlopu.

https://youtu.be/62D66zqQrdU

Jak poradziłaś sobie ze znalezieniem mieszkania, pracy?

Szukanie mieszkania w Szwajcarii to zawsze jest wyzwanie. Zwłaszcza mając kota, bo zwierzęta nie są zawsze mile widziane. Jak wspomniałam wcześniej, dołączyłam do mojego partnera, więc na początku nie musiałam się martwić o mieszkanie. Kolejnego szukaliśmy już razem. Większym wyzwaniem okazało się znalezienie pracy. Nie znałam dobrze języka niemieckiego, więc po przyjeździe do Szwajcarii wybrałam się na intensywny kurs językowy – uczyłam się niemieckiego pięć dni w tygodniu po cztery godzinny dziennie przez kilka miesięcy. Kończyłam szkołę o 13:00 i biegłam do pracy. Na początek postawiłam na opiekę nad dziećmi. I tak minęło pierwsze dwa lata, aż do przeprowadzki do Zurychu.

Z jakimi trudnościami musiałaś się zmierzyć po przeprowadzce do Szwajcarii?

Trudno było mi zaakceptować brak pracy i to jak ciężko ją znaleźć nie znając dobrze języka kantonu, w którym się mieszka. W Polsce pracowałam w obsłudze klienta albo jako animator kultury… Dostanie takiej pracy w Szwajcarii, było dla mnie wtedy niemożliwe. Problemem było również to, że uczyłam się wysokiego niemieckiego, a w Szwajcarii mówi się dialektami. To, czego nauczyłam się w szkole, niekoniecznie przydało mi się w życiu. To sprawiło, że po roku rozważałam powrót do kraju, bo bałam się, że sobie nie poradzę.

https://www.instagram.com/p/CGmzOMDlvPY/

Czy szybko zaaklimatyzowałaś się w nowym miejscu? Czy masz swoją grupę znajomych?

Na intensywnym kursie niemieckiego było trochę jak w normalnej szkole. Mieliśmy klasy, przerwy, sprawdziany, a nawet wycieczki szkolne. To sprawiło, że szybko znalazłam znajomych, z którymi mogłam spotykać się w wolnych chwilach po szkole i jednocześnie ćwiczyć niemiecki. Po przeprowadzce do Zurychu niestety tylko nieliczne znajomości przetrwały. Tutaj za to poznałam przyjaciół! Osoby, którym ufam i z którymi przyjaźnię się już lata, a wiemy, że na emigracji nie jest to łatwe. Bardzo to doceniam i również dzięki tym osobom czuję się tutaj “u siebie”.

Jakie są stosunki pomiędzy Polakami?

Przez te dziewięć lat nauczyłam się, że to, iż ktoś jest Polakiem, nie oznacza, że musimy się kolegować. Nie chcę, żeby to zabrzmiało źle, bo mam tu wspaniałych przyjaciół Polaków! Po prostu przez ten długi czas poznałam tutaj mnóstwo osób i wiem, że z niektórymi nie miałam innych wspólnych tematów niż to… że oboje jesteśmy z Polski. Polacy w Szwajcarii tak jak Polacy wszędzie na świecie są bardzo różni i nie mogę generalizować. Wiem, że są organizowane polskie imprezy i wydarzenia, jednak rzadko w nich uczestniczę. Nie mogę nie wspomnieć jednak o tym, że przez cztery lata miałam przyjemność pracować w Muzeum Polskim w Rapperswilu. To wyjątkowe miejsce na mapie Szwajcarii.

Jakie są Twoje ulubione miejsca, atrakcje, wydarzenia, które byś mogła polecić innym?

Szwajcaria jest piękna i pełna perełek! Od wspaniałych widoków w Oberlandzie Berneńskim, przez klimatyczne okolice Jeziora Genewskiego, po wakacyjne Ticino. Ja się zakochałam w Engadynie, jej pięknych widokach, przestrzeni i klimacie. Warto przyjechać do Szwajcarii na przełomie lata i jesieni, kiedy krowy są sprowadzane do wsi z wysokich pastwisk. To jest cała, wielka impreza! Krowy są przystrojone, wszystko ma swój porządek, a że nie jest to turystyczna atrakcja, a lokalna tradycja to warto uważać i schodzić krowom z drogi. Uwielbiam też wrześniowy festiwal wina PerBacco! w Bellinzonie. Miasteczko tętni życiem, są tańce, pyszne jedzenie i dobre wino. A to wszystko pośród trzech górujących nad miastem zamków. Bajka!

Jak mieszkańcy kraju spędzają wolny czas? Czy Ty również spędzasz go podobnie?

Szwajcarzy są bardzo aktywni. Korzystają z pięknych okoliczności, przyrody jakie mają w kraju – chodzą po górach, jeżdżą na rowerze, latają na paralotniach. I to niezależnie od wieku. Przyznam szczerze, że ja dopiero w tym roku zaczęłam w pełni z tej bliskości gór korzystać. Nagle obudziła się we mnie miłość do wędrowania, choć jeszcze rok czy dwa temu zarzekałam się, że mnie “bieganie po górach nie kręci”. Jak widać ludzie się zmieniają i bardzo mnie to cieszy. Teraz gdy tylko mam czas to wkładam górskie buty i biegnę na szlak. Chyba mogę śmiało powiedzieć, że “zaraziłam” się tym od Szwajcarów. Swoje górskie wycieczki dokumentuję i wrzucam na youtube, żeby pokazać innym jaka Szwajcaria jest piękna i że każdy może chodzić po górach i odkrywać pięknie widoki. Staram się też pokazywać wydarzenia – wystawy, koncerty, spektakle. Mieszkając pod Zurychem mam duży dostęp do takich rzeczy, więc korzystam, ile się da i zachęcam innych do podobnych aktywności i zainteresowania się historią i sztuką.

Jaka jest szwajcarska kuchnia ? Czy jest coś, co koniecznie trzeba spróbować?

Szwajcarska kuchnia jest bardzo prosta i dość uboga w składniki – królują tu ziemniaki, cebula i ser. To kraj, który kiedyś był biedny i widać to wyraźnie w tradycyjnych daniach. Koniecznie trzeba spróbować słynnych serowych pyszności jak Raclette czy Fondue, ale warto też poeksperymentować i spróbować czegoś dla nas – Polaków nietypowego jak na przykład Älplermagronen, czyli makaronu z ziemniakami, sosem serowym (lub śmietaną i serem) oraz cebulą podawanego z… museum jabłkowym! Nietypowe połączenie, ale przyznam, że moim zdaniem bardzo smaczne.

https://youtu.be/f0azOyf5FPM

Największe zalety i wady Szwajcarii?

W Szwajcarii uwielbiam to, że jest mała i bardzo kompaktowa. Do tego świetnie skomunikowana. Ze względu na moją pracę (prowadzę biuro usług turystycznych, jestem przewodniczką i pilotką) mam roczny bilet na niemal całą Szwajcarię i mogę jeździć do woli. Obudzić się w Genewie i zjeść rogalika na śniadanie, po czym wsiąść w pociąg i przyjechać na kilka godzin do Zurychu, a dzień skończyć we włoskojęzycznym Ticino zajadając się pyszną pizzą. Brzmi jak szalone, ale to jest możliwe! Doceniam bliskość Włoch czy Francji, bo można łatwo wyskoczyć pociągiem na weekend do Mediolanu czy Paryża. Wadą mogą być ceny – jeśli przyjeżdża się tu z Polski na wakacje, to jest dość drogo, ale żeby było łatwiej zrobiłam kiedyś film o tym jak najtaniej zwiedzić Szwajcarię.

https://youtu.be/Zfp1ic8zzwo

Jaką radę dałabyś osobom, które planują przeprowadzkę do Szwajcarii?

Żeby obejrzały mój film o przeprowadzce i dobrze się do niej przygotowały. Szwajcaria nie jest w Unii Europejskiej, więc należy mieć tutaj pozwolenie na pracę. Start w tym kraju jest również dość drogi, bo wynajęcie mieszkania sporo kosztuje. W ostatnich kilku latach zauważyłam znacznie więcej Polaków w Szwajcarii, więc sporo osób decyduje się na ten krok i przyjeżdża. Warto próbować, jeśli się tego bardzo chce, aby później nie żałować, że się nie odważyło. Trzymam kciuki!

https://youtu.be/INWww37sZBM

Czy czegoś Ci brakuje z Polski? Tęsknisz za ojczyzną?

Przyznam, że na co dzień się nad tym nie zastanawiam. Żyję tutaj i jest mi z tym dobrze. Ostatnio spędziłam w Polsce sześć tygodni i to dało mi do myślenia, o czym również opowiedziałam w filmie. Tęsknię za rodziną, dlatego staram się ją odwiedzać regularnie.

Gdzie znajdziesz Agnieszkę w sieci?

YouTube: Agnieszka_MPVlog
Instagram: @agnieszka_mp
Usługi Przewodnickie: rajza_szwajcaria

2
FacebookTwitterPinterestLinkedinEmail
poprzedni post
Włochy: Ile zarobiłam sprzątając pokoje? Pół roku w Bellagio
następny post
Leżaczek BabyBjörn – czy było warto go kupić?
Nasz Mały Świat

  • Jesteśmy Demi i Damian!

     

    Znamy się od przedszkola, mieszkamy w Islandii, dużo podróżujemy i aktywnie wychowujemy swojego synka Kaiko.

     

    Piszemy o emigracji, podróżach po świecie, rodzicielstwie oraz rozwoju osobistym. Inspirujemy do aktywnego życia na każdym poziomie!

     

    WIĘCEJ

Facebook Twitter Instagram Youtube Soundcloud

NAJCHĘTNIEJ CZYTANE TEKSTY:

Przeprowadzoliśmy się do Islandii 13 pomysłów na prezent dla młodej mamy Top 5 miejsc w Gambii Jak być szcześliwym człowiekiem?

NASZA ISLANDIA

Emigracja Islandia Podróże po Islandii Islandia Praktycznie Ciekawostki o Islandii Islandzkie Vlogi

NASZE PODRÓŻE

Europa Afryka Azja Karaiby Podróżnicze Poradniki

RODZICIELSTWO

Ciąża Dziecko MAMA I TATA

WIĘCEJ TEMATÓW

Rozwój osobisty Zdrowie i Uroda
dianaskrzypi
Shilala
Ucz się japońskiego z Diana Sensei!
  • Facebook
  • Instagram
  • Youtube
  • tiktok

2018-2021 © Nasz Mały Świat - blog podróżniczo-parentingowy / redakcja@naszmalyswiat.pl


Pozostając na stronie, akceptujesz naszą politykę prywatności.