Pewnie nieraz widzieliście na zdjęciach (a może także w rzeczywistości?) zorzę polarną. Ale czy kiedykolwiek zastanawialiście się, jak powstaje, kiedy i gdzie można ją zobaczyć, dlaczego ma takie, a nie inne kolory i wreszcie, jak zrobić jej efektowne zdjęcie?
Podczas 23. Nocy Kultury, która miała miejsce 18 sierpnia 2018 roku, odwiedziliśmy m.in. Aurora Reykjavik, czyli Centrum Zorzy Polarnej w Reykjaviku, gdzie zorzę polarną można oglądać cały rok.
Zorza polarna w różnych kulturach
Na temat zorzy polarnej od zawsze krążyły różne mity i legendy. Po dziś dzień niektóre ludy wciąż przypisują im pewne magiczne właściwości. Poniżej kilka wybranych ciekawostek, o których dowiedzieliśmy się w Aurora Reykjavik.
Ameryka Północna – Algonkinowie, czyli kanadyjscy Indianie, wierzyli, że pojawiająca się na niebie zorza polarna to symbol ich stwórcy Nanabozho. Z kolei Inuici, że to cienie ich zmarłych bliskich.
Rosja – ludy zamieszkujące Rosję wierzyły, że zorza polarna to ognisty smok, który nocami pojawiał się w wioskach i uwodził kobiety pod nieobecność ich mężów.
Chiny – w Chinach zorze polarne, z racji niższych szerokości geograficznych, są raczej rzadkością, jednak można przeczytać o nich w mitologii. Niektórzy uważali, że zorza to wyziewy smoków dobrych i złych toczących walkę nad ziemią.
Norwegia – mity na temat zorzy polarnej w Norwegii pochodzą z nordyckiej mitologii. Jedna legenda mówi, że zorza to odbicia od tarcz Walkirii pędzących na swych latających koniach do Walhalli.
Szwecja – w Szwecji wierzono, że zorza polarna reprezentuje zarówno dobre, jak i złe moce. Wierzono też, że przebywanie na zewnątrz podczas tańców kolorowych świateł na niebie, jest niebezpieczne.
Finlandia – kiedy lis polarny przebiega przez śnieg i muska go swoim puszystym ogonem, zaczynają iskrzyć zielone płomienie. Tak Saamowie rozumieją zorzę polarną.
Grenlandia – w Grenlandii ludzie uważali, że zorza polarna to tańczące dusze niemowląt, które straciły życie w wypadku lub zostały zamordowane.
Islandia – z kolei na Islandii bardzo mało jest zapisanych historii o zorzach polarnych, jednak z przekazów ustnych możemy się dowiedzieć, że są one zapowiedzią sztormów i śnieżyc.
I właśnie w powyżej wymienionych krajach macie szansę na zobaczenie zorzy polarnej. Każdy kraj ma swoje najlepsze regiony na obserwację, a my opowiemy wam, jak to się ma na Islandii. Jednak najpierw odpowiemy na pytanie, czym jest zorza polarna!
Jak powstaje zorza polarna?
Wszystko zaczyna się na Słońcu, gdzie od czasu do czasu dochodzi do bardzo silnych erupcji. Wówczas naładowane cząstki słoneczne lecą, jako wiatr słoneczny, w kierunku Ziemi. Po kilku dniach z olbrzymią prędkością zderzają się one z ziemskim polem magnetycznym, które chroni naszą planetę przed niebezpiecznym promieniowaniem. Niektórym cząstkom słonecznym udaje się dotrzeć do jonosfery na obszary polarne, gdzie natykają się na gazowe cząstki azotu i tlenu. W efekcie możemy obserwować tańczące, o różnych kolorach smugi na niebie.
Zorza polarna emituje różne kolory i są to m.in. pomarańczowy, niebieski, różowy, fioletowy, zielony i czerwony. Kolory, które możemy zaobserwować, wynikają z tego, na jakiej wysokości, w zjonizowanej warstwie atmosfery, zderzają się cząstki słoneczne z gazowymi. Najczęściej zdarza się to na wysokości 120 – 180 km nad powierzchnią Ziemi, gdzie występuje silna koncentracja tlenu i wtedy widzimy na niebie kolor zielony, czyli najczęstszy na Islandii.
Kolory zorzy polarnej:
- 80 – 100 km – pomarańczowy
- do 95 km – niebieski
- powyżej 95 km – różowy, fioletowy
- 95 – 250 km – zielony
- powyżej 250 km – czerwony

Najlepsze warunki na zobaczenie zorzy polarnej na Islandii

My i zorza polarna przed naszym domem
Na Islandii na zorze polarne można polować od końca sierpnia do początku kwietnia, ponieważ są to miesiące z ciemnymi nocami. Natomiast z naszego doświadczenia najlepszymi miesiącami na jej zobaczenie są wrzesień i marzec, a inne źródła mówią też o październiku, listopadzie i lutym.
Tak naprawdę nie ma znaczenia, gdzie poluje się na zorze, ponieważ wszędzie na Islandii można je zobaczyć. Jednak oczywiście najlepiej obserwować je na obszarach nieoświetlonych sztucznym światłem.
Oczywiście najważniejsza jest pogoda – bezchmurne niebo! Warunki pogodowe oraz prognozę zorzy polarnej na Islandii możecie sprawdzać tutaj: Aurora forecast.
Najlepszym momentem na zobaczenie zorzy polarnej jest magnetyczna północ, która ma miejsce mniej więcej godzinę przed standardową północą (00:00). Wtedy Słońce, biegun północy oraz obserwator znajdują się w jednej linii. Poza tym najlepszym czasem jest przedział godzinowy od 21:00 do 02:00. Faza księżyca też jest ważna! Nów daje najmniej światła, a pełnia księżyca może dać ciekawy efekt poświaty.
Jak zrobić efektowne zdjęcie zorzy polarnej?
Kiedy po raz pierwszy zobaczycie zorzę polarną na niebie, możecie się lekko zdziwić, ponieważ zazwyczaj nieco inaczej prezentuje się ona na fotografiach. W rzeczywistości wygląda ona mniej intensywnie, chociaż to nie znaczy, że mniej atrakcyjnie. Jednak dużą rolę odgrywają ustawienia aparatu i obróbka fotografii.
Podstawowe zasady robienia fotografii zorzy polarnej:
- Włączamy tryb manualny (wyłączamy autofokus – w obiektywie i body!) i ustawiamy ostrość – ostrość nieskończoności. W trybie autofokusa możemy ostrość ustawić na najdalszy punkt na horyzoncie i zablokować. Ostrość ustawiamy w ciągu dnia, bo w ciemności aparat nie będzie widział, co ma wyostrzyć.
- Ustawiamy na najniższą przesłonę, jaką mamy w obiektywie. Im niższa, tym lepiej, np. 1.8.
- Ustawiamy długi czas naświetlania, czyli długi czas otwarcia migawki, np. 20 sekund. Jednak należy pamiętać, że zorza się rusza, więc ten czas nie powinien być za długi.
- Ustawiamy wysoką czułość ISO, aby matryca mogła zarejestrować odpowiednio dużo światła. Jednak należy pamiętać, że im wyższa ona jest, tym jakość fotografii jest niższa (pojawia się więcej szumów). Np. 1600, ale trzeba wyczuć to w swoim aparacie.
- Ustawiamy format RAW, ponieważ przy obróbce fotografii daje on wiele możliwości.
- Wybieramy obiektyw szerokokątny (np. 24 mm), ponieważ chcemy uchwycić całą zorzę, a nie jej niewielki fragment.
- Ustawiamy samowyzwalacz albo zaopatrujemy się w pilot zdalnego sterowania, by bez dotykania aparatu (spustu migawki) wykonywać zdjęcia.
- Aparat oczywiście mocujemy na statywie, dzięki czemu unikamy poruszenia zdjęcia.
- Przed wyjściem na łowy pakujemy zapasowe baterie i karty pamięci.
- Nie zapominamy też o termosie z gorącą herbatą, rękawiczkach i naprawdę ciepłym ubraniu!
Tak spektakularne zdjęcia zórz polarnych, które możecie znaleźć na Internecie, powstają dzięki odpowiednim ustawieniom aparatu oraz umiejętnościom fotografa, który jeszcze potrafi dobrze “wyciągnąć” fotografie. Bierzcie aparaty na statywy i próbujcie! Ćwiczenia czynią mistrza! 🙂
A poniżej zdjęcie zorzy polarnej, które wykonaliśmy na szybko, bez żadnych ustawień naszym smartfonem.
Gdzie łapać zorzę polarną na Islandii?
Wszędzie, gdzie nie ma sztucznego oświetlenia, a oto nie jest trudno na Islandii! Jednak w stolicy również można zobaczyć zorzę polarną. My najczęściej oglądamy ją z naszego łóżka, ponieważ w sypialni mamy okno wychodzące na nieoświetloną część naszego osiedla. Z kolei naszymi ulubionymi miejscami na obserwowanie zorzy polarnej są: góra Úlfarsfell (przy której mieszkamy), wzgórze Öskjuhlíð w centrum Reykjaviku, Rezerwat Przyrody Grótta w Seltjarnarnes, okolice jeziora Kleifarvat oraz Rezerwat Heiðmörk.
A jeżeli nie będziecie mieli szczęścia, by zobaczyć zorzę polarną na żywo na Islandii, to zawsze możecie się pocieszyć odwiedzając Aurora Reykjavik, czyli Centrum Zorzy Polarnej, które znajduje się przy ulicy Grandagarður 2 w Reykjaviku. Serdecznie polecamy wam to miejsce, ponieważ bardzo wiele ciekawych informacji można się dowiedzieć na temat zorzy polarnej! To, co my dla was przygotowaliśmy w tym artykule, to tylko kilka procent informacji, które tam znajdziecie! 🙂