Nasz Mały Świat
  • 🏠
  • BLOG
  • REGIONY ISLANDII
    • ISLANDIA PÓŁNOCNA
    • ISLANDIA POŁUDNIOWA
    • ISLANDIA WSCHODNIA
    • ISLANDIA ZACHODNIA
    • INTERIOR ISLANDII
    • REYKJAVÍK
  • ATRAKCJE GEOTURYSTYCZNE
    • GEOLOGIA ISLANDII
    • GÓRY – WULKANY
    • WODOSPADY
    • GORĄCE ŹRÓDŁA
    • POLA GEOTERMALNE
    • LODOWCE
    • MUZEA
    • ZWIERZĘTA
    • MIASTA I WSIE
  • PLANY PODRÓŻY
    • WYCIECZKI JEDNODNIOWE
    • ZŁOTY KRĄG
    • SREBRNY KRĄG
    • PLAN NA 3 DNI
    • DOOKOŁA W 10 DNI
  • INFORMACJE TURYSTYCZNE
    • Przygotowania do podróży
    • Noclegi
    • Sklepy spożywcze
    • Wynajem samochodu
    • Tankowanie
    • Klimat i pogoda
    • Podróż zimą
    • Przydatne strony i aplikacje
  • ŻYCIE NA ISLANDII
    • EMIGRACJA
  • POZNAJ NAS
  • WSPÓŁPRACA
  • 🛒 SKLEP

Oglądaj nasz Insta blog

Islandia ma kilka dosyć wyjątkowych muzeów - Mu Islandia ma kilka dosyć wyjątkowych muzeów - Muzeum Penisów, Muzeum Czarnoksięstwa, Muzeum Cudów, czy Muzeum Rekina w Bjarnarhöfn. To ostatnie ostatnio odwiedziliśmy przy okazji naszego weekendu spędzonego na Snæfellsnes. 😀

Bardzo popularną atrakcją wśród turystów odwiedzających Islandię, jest skosztowanie sfermentowanego rekina. 🦈 Chyba się utarło, że Islandczycy jadają takie na co dzień, jednak nie jest to prawdą. W obecnych czasach nawet nie jest on u nas łowiony, choć przypadkowo się to faktycznie zdarza. I tak, jest on nadal w obrocie na Islandii, ale w zdecydowanej większości kupowany od Grenlandczyków i handel ma miejsce w Reykjaviku. Rekin grenlandzki na Islandii był poławiany w celu pozyskiwania oleju z jego wątroby (który był eksportowany, jako olej do lamp na olej), a także mięsa, które było jadane w czasach, kiedy na Islandii panował głód. Mięso rekina jest bardzo pożywne, ale nie świeże, bo takie jest silnie trujące, od którego się ślepnie i umiera! 😬 Ale wystarczy odłożyć mięso rekina w zimnie na kilka długich tygodni (do drewnianych boxów ze szczebelkami, aby mogły odpłyną toksyczne substancje), a następnie powiesić na haku, by się suszyło przez następne 3 miesiące. Po około pół roku sfermentowany rekin jest gotowy do spożycia. Cuchnie i smakuje serem pleśniowym nasączonym farbą do włosów. Smacznego! 😜 I taką dodatkową ciekawostką, sposób na rekina (jego bezpieczne spożycie) odkryto przypadkowo. 😅 Islandczycy jadają sfermentowanego rekina naprawdę bardzo okazjonalnie, natomiast właściciel Muzeum zajada się nim na co dzień. 🙈

Muzeun: @bjarnarhofnsharkmuseum

W najnowszym vlogu zabraliśmy Was właśnie do tego muzeum! Zapraszamy na YouTube: Nasz Mały Świat! 📽

#rekin #muzeum #islandia #snaefellsnes #bjarnarhöfn #bjarnarhöfnsharkmuseum #sharkmuseum #shark #sharklover #museum #museumphotography #museumlovers #iceland #icelandadvice #icelandlove #traveliceland #visiteasticeland #guidetoiceland #ig_iceland #icelandroadtrip #icelandtrip #icelandtravel #polacynaislandii #islandia🇮🇸 #naszaislandia #naislandii #ciekawostka #podróżemałeiduże #podróże #podróżującarodzina
Miniony weekend spędziliśmy na Półwyspie Snæf Miniony weekend spędziliśmy na Półwyspie Snæfellsnes z noclegiem w Hotelu Búðir. @hotelbudir

Nocleg ten był dla naszej rodziny prezentem od firmy Damiana, jako rekompensata braku imprezy firmowej. Nieźle nie? 😎 W Islandii jest to bardzo popularne, że każdego roku organizuje się imprezy firmowe (oraz wycieczki rekreacyjne) dla pracowników, jednak z oczywistych powodów była ona w zeszłym roku odwołana. Na pocieszenie Damian i cała reszta jego kolegów z firmy dostał zaproszenie do jednego z kilku hoteli na Islandii. Wybraliśmy Hotel Búðir.

Dużą zaletą tego hotelu jest jego położenie - wyjątkowo malownicze, nieopodal pola lawowego, oceanu, gór i wodospadów, a także znanego w tej części Islandii czarnego kościółka. 😍 Obsługa hotelu bardzo miła zarówno na recepcji, jak i restauracji i - uwaga - była obsługa polska. 😁 Standard hotelu naprawdę w porządku, chociaż to nie jest hotel z nowoczesnym wyposażeniem, a vintage. Najważniejsze - było bardzo czyściutko, a pokoje dobrze wygłuszone od hałasów. W ogóle jest to też miejsce, gdzie organizowane są wesela, czy inne przyjęcia. Jeżeli chodzi o jedzenie, to wiadomo, że jest to sprawa bardzo dyskusyjna. Dla nas kolacja była naprawdę smaczna i całe szczęście, że mogliśmy wybrać opcję wegetariańską. Śniadanie też było dobre, ale nam zabrakło w nim warzyw. 😉 Ostatecznie noc w hotelu Búðir podobała nam się! 💯

To był fajny weekend, a dziś na naszym kanale na YouTube pojawił się vlog właśnie z pobytu w Búðir i ogólnie na Snæfellsnes. Tak więc zapraszamy na seans, ale jest on przeznaczony tylko ślą prawdziwych miłośników Islandii. 😃🤗

#hotelbudir #búðir #snaefellsnes #westiceland #iceland #traveliceland #visiticeland #icelandtrip #icelandhotel #icelandphotography #icelandwithaview #icelandphoto #icelandtravel #ig_iceland #icelandic #icelandicadventure #exploreiceland #icelandlove #islandia #polacynaislandii #naszaislandia #hotel #hotelsoftheworld #hotelsofinstagram #luxuryhotels #hotelierlife #hotelstyle #podróżemałeiduże #rodzinawpodróży #podróżującarodzina
Oto jęzor lodowcowy w przybliżeniu. Jak łatwo m Oto jęzor lodowcowy w przybliżeniu. Jak łatwo można dostrzec nie jest on śnieżnobiały, ale zabrudzony czymś czarnym. To czarne to jest popiół wulkaniczny, który po erupcjach wulkanicznych osadził się na lodowcu. W końcu Islandia to kraina lodu i ognia - lodowców i wulkanów, które fenomenalnie ze sobą tu współgrają. ❄🌋

Lodowce pokrywają Islandię w ok. 10% i 269 z nich zostało nazwanych. 60% lodowców pokrywa obszary wulkaniczne, dlatego jeżeli dochodzi do erupcji wulkanu, który przykryty jest lodowcem, to tym bardziej jest to niebezpieczna erupcja (np. dochodzi do bardzo niebezpiecznych powodzi lodowcowych) - dobrym przykładem jest słynna erupcja Eyjafjallajökull z 2010. 🗻

Na Islandii występuje wiele rodzajów lodowców i dzięki temu, że są łatwo dostępne, można podziwiać je z bardzo bliska. Są nawet organizowane rozmaite wycieczki na lodowce - najpopularniejszą jest hiking po lodowcu, a także wizyta w jaskini lodowcowej, snowmobiling, a nawet kajaki po lagunie lodowcowej!

Tutaj jesteśmy przy Svínafellsjökull. Warto tam zaglądnąć np. przy okazji wycieczki na znany wodospad Svartifoss. Dojazd nie jest trudny, chociaż ostatni odcinek jazdy jest po żwirze - więc ostrożnie. Z parkingu wchodzi się na szlak i można lekko strawersować wzgórze, by przybliżyć się do jęzora, ale trzeba uważać, bo w pewnym momencie ścieżka się zwęża i robi się stromo. 🇮🇸

Pięknego dnia! ❤

📸 Preset: Kawa po islandzku
  naszmalyswiat.pl/sklep

#islandia #islandia🇮🇸 #naszaislandia #naislandii #polacynaislandii #geoislandia #geowycieczka #geoturystyka #geotourism #geologylife #geologyporn #glacier #glaciertongue #glacierhike #iceland #icelandtrip #icelandphotography #icelandnature #icelandiclandscape #beautifuliceland #inspiredbyiceland #guidetoiceland #amazingiceland #traveliceland #travelphotography #travelmore #traveldeeper #podróże #podróżowanie #polacywpodróży
Kurs wulkanologiczny organizowany przez Uniwersyte Kurs wulkanologiczny organizowany przez Uniwersytet Islandzki ukończony. Wynik to 97%. ✔ Uff!

Kurs rozpoczęłam trochę przed erupcją na Reykjanes i śmiać mi się chciało, że o wielu rzeczach, o których właśnie się uczyłam na wykładach, miałam też od razu w praktyce na przykładzie trwającej erupcji. 😀🌋

Świetnie się złożyło i w ogóle ogromnie się cieszę, że miałam szansę choć trochę poszerzyć swoją wiedzę w zakresie aktywności sejsmiczno-wulkanicznej na Islandii. Śmiesznie mi też było, bo swoich wykładowców podczas trwania kursu bardzo często widziałam w islandzkich mediach - bo ciągle się wypowiadali na temat trwającej erupcji. Kurczę, Islandia taka malutka! Ciągle te same twarze. 💙😅

Islandia jeszcze bardziej zaczęła mnie fascynować, a o najciekawszych rzeczach z kursu na pewno będę tutaj opowiadać! 🤎

A tymczasem... odpoczywam, leczę zapalenie zatok i wracam do skrzypiec. 😝 

Pięknego wieczoru!

📸 Preset: Kawa po Islandzku
  naszmalyswiat.pl/sklep

#islandia #islandia🇮🇸 #naszaislandia #naislandii #polkanaislandii #polacynaislandii #iceland #outdoorgirl #icelandic #icelandtrip #icelandroadtrip #icelandwaterfall  #icelandphotography #icelandphoto #icelandicnature #icelandiclandscape #traveliceland #visiticeland #easticeland #fjallastelpur #icelandwithaview #geotourism #geology #geologylife #podróże #podróżniczka #polkawpodrozy #polkanaemigracji #outdoorlifestyle #hikingday
Stary wulkan, krater? Nie! Pseudokrater! Czyli kra Stary wulkan, krater? Nie! Pseudokrater! Czyli krater, który przypomina krater wulkanu, ale nim nie jest - nie ma połączenia z komorą magmową. Takie pseudokratery występują na Islandi oraz na... Marsie! I jest to dowód, że na czerwonej planecie występowała woda. Bo do powstania takich form potrzebna jest właśnie woda. Woda i lawa. 💦🌋

Pseudokratery powstają, kiedy gorąca lawa przepływa przez podmokłe tereny (np. bagna), doprowadza wodę do wrzenia, a następnie do wybuchów - pod ciśnieniem pary wodnej i cały czas pod lawą. I tak tworzą się takie oto wyjątkowe formy, które swoim kształtem przypominają kratery. Tak więc z jednej strony do ich powstania potrzebna jest aktywność wulkaniczna, ale z drugiej, to nie są wulkany.

Takie pseudokratery znajdują się przy Reykjavíku (Raudhólar), które nie tak dawno temu pokazywałam Wam na stories. I są jeszcze np. nad jeziorem Mývatn na północy Islandii, które nazywają się Skútustaðagígar (jeden z nich na fotografii). 

📸 Preset: Kawa po islandzku 
  naszmalyswiat.pl/sklep

#islandia #islandia🇮🇸 #naszaislandia #naislandii #polacynaislandii #pseudokrater #wulkan #krater #iceland #northiceland🇮🇸 #northiceland #myvatn #mývatn #myvatnlake #pseudocrater #volcano #crater #icelandvolcano #icelandtrip #icelandroadtrip #beautifuliceland #icelandphotography #icelandiclandscape #traveliceland #landscapephotography #geology #geotourism #geoturystyka #geological #podróże
Mówią, że wodospadów na Islandii jest przynajm Mówią, że wodospadów na Islandii jest przynajmniej 10 tysięcy. Nie wiem, ale wydaje mi się, że może być o wiele więcej. Już samych tych najbardziej znanych i najłatwiej osiągalnych, które w zasadzie znajdują się zaraz przy głównych drogach turystycznych jest z... kilkadziesiąt? 😀

My spisujemy sobie wszystkie odwiedzone przez nas wodospady, chociaż niektórych nazw nie znamy - może ich po prostu (jeszcze) nie mają? 😉

A oto lista najbardziej znanych wodospadów na Islandii:

💦 Gullfoss
💦 Oxarárfoss
💦 Seljalandsfoss 
💦 Skógafoss
💦 Háifoss
💦 Svartifoss
💦 Hengifoss
💦 Dettifoss
💦 Goðafoss
💦 Glymur
💦 Kirkjufellsfoss
💦 Dynjandi
💦 Hraunfossar

A który islandzki wodospad jest najpiękniejszy? 🧐🙂🇮🇸

📸 Preset: Kawa po islandzku 
  naszmalyswiat.pl/sklep

#islandia #islandia🇮🇸 #naszaislandia #naislandii #polacynaislandii #iceland #icelandic #icelandicnature #icelandphotography #icelandphotographer #icelandphoto #icelandtrip #icelandroadtrip #icelandiclandscape #ig_iceland #beautifuliceland #visiteasticeland #traveliceland #visiteasticeland #easticeland #waterfall #icelandwaterfall #icelandwaterfalls #naturephoto #landscapephotography #travelphotography  #podróżemałeiduże #podróżniczki #podrozniczkifb
Relaks po islandzku. 🇮🇸 Vök to naturalne, Relaks po islandzku. 🇮🇸

Vök to naturalne, gorące kąpielisko geotermalne, które znajduje się na zimnym jeziorze Urriðavatn. 

Dobrze czytasz. Na zimnym jeziorze w jednym miejscu wypływa gorąca woda. 😅 Taka ta nasza islandzka natura jest zabawna! 😀

📸 Preset: Kawa po islandzku 
  naszmalyswiat.pl/sklep

#easticeland #visiteasticeland #eastfjords #eastfjordsiceland #urriðavatn #vokbaths #vökbaths #iceland #icelandtrip #icelandicnature #icelandic #icelandphotography #icelandphotographer #icelandphoto #iceland🇮🇸 #icelandroadtrip #icelandwithaview #inspiredbyiceland #guidetoiceland #beautifuliceland #ig_iceland #icelandtravel #traveliceland #visiticeland #islandia #naszaislandia #naislandii #polacynaislandii #polkanaislandii #rodzinawpodróży
Lubimy długie podróże i nieraz jeździmy dłuż Lubimy długie podróże i nieraz jeździmy dłuższymi trasami, na około, bo te islandzkie drogi tak nas wciągają, że nie chcemy, aby ten czas w podróży za szybko nam się skończył. 🙂 Tutaj wracaliśmy do Akureyri, ale odbiliśmy jeszcze na fiord, by móc jeszcze chwilę nacieszyć się tymi cudnymi widokami. Bajecznymi widokami. 🌸

📸 Preset: Kawa po islandzku 
  naszmalyswiat.pl/sklep

#iceland #northiceland #northiceland🇮🇸 #visitnorthiceland #icelandtrip #akureyri #visitakureyri #icelandphotography #icelandphoto #icelandphotographer #icelandscape #icelandwithaview #beautifuliceland #guidetoiceland #inspiredbyiceland #ig_iceland #icelandiclandscape #icelandicfarm #icelandroadtrip #traveliceland #visiticeland #islandia #polacynaislandii #naislandii #naszaislandia #roadtrip #podróże #podróżemałeiduże #polacywpodróży #podrozniczkifb
Piękne Siglufjörður... 👉 to najdalej na pó Piękne Siglufjörður...

👉 to najdalej na północ wysunięte miasteczko na Islandii;
👉 położone jest na jednym z najbardziej malowniczych fiordów;
👉 było jednym z większych ośrodków połowów śledzia, które swój największy rozkwit miało w połowie XX wieku;
👉 słynie dziś z dużego i imponującego Muzeum Ery Śledzia;
👉 jest popularnym miejscem wśród amatorów sportów zimowych i pieszych wędrówek;
👉 było miejscem, w którym zostały nakręcone niektóre sceny do znanego i świetnego islandzkiego serialu Ófærð (W pułapce).

Siglufjörður jest jednym z najbardziej malowniczych miasteczek na Islandii, które zachwyca swoim typowym, północnym klimatem. Kto by się napił kawki w takim miejscu? 😍☕🇮🇸

📸 Preset: Kawa po islandzku 
  naszmalyswiat.pl/sklep

#siglufjörður #siglufjordur #northiceland #northiceland🇮🇸 #iceland #icelandiclandscape #iceland🇮🇸 #icelandtravel #traveliceland #visiticeland #icelandtrip #icelandadvice #visitnorthiceland #icelandphotography #icelandphotographer #icelandphoto #beautifuliceland #landscapephotography #travelphotography #travelblogger #smalltown #icelandicnature #icelandic #islandia #naszaislandia #naislandii #polacynaislandii #podróże #podrozniczkifb #blogpodróżniczy
Demi w swoim naturanym środowisku, gdzie - jak mi Demi w swoim naturanym środowisku, gdzie - jak mina wskazuje - jest najszczęśliwsza. 🤠 🇮🇸

Uwielbiam te nasze przejażdżki samochodowe i zawsze im dłuższe, tym lepsze. 😜 A pierwsze spojrzenie na miejsce, które odwiedzam po raz pierwszy, wygląda właśnie tak. Banan od ucha do ucha! 😀

Ten świąteczny urlopik, jako że nałożył się z moimi urodzinkami, mieliśmy spędzić właśnie w podróży, czyli tak jak lubię najbardziej. Jednak przełożyliśmy noclegi, bo pogoda znów przestała nas rozpieszczać. 🙄 Ech, Islandio! 💔 Proszę trzymać kciuki, aby jeszcze w tym miesiącu się udało, bo jeżeli tak, to już wkrótce czekają nas wszystkich nowe islandzkie kadry! 🤩

Wesołych Świąt! O Wielkanocy na Islandii znajdziesz w zapisanej relacji na Instagramie oraz na blogu i YouTube! 🐣

📸 Preset: Kawa po islandzku 
  naszmalyswiat.pl/sklep

#islandia #islandia🇮🇸 #islandia #polacynaislandii
#polkanaislandii #naszaislandia #naislandii #iceland #icelandtravel #traveliceland #visiticeland #guidetoiceland #ig_iceland #icelandphotography #icelandphoto #icelandphotographer #icelandiclandscape #adventurousgirl #outdoorgirl #outdooradventures #outdoorlifestyle #polishwildgirl #naturegirl #womenwhotravel #girlaroundtheworld  #podróżniczka #podróżniczki #podrozniczkifb #podróże #blogpodróżniczy
  • 🏠
  • BLOG
  • REGIONY ISLANDII
    • ISLANDIA PÓŁNOCNA
    • ISLANDIA POŁUDNIOWA
    • ISLANDIA WSCHODNIA
    • ISLANDIA ZACHODNIA
    • INTERIOR ISLANDII
    • REYKJAVÍK
  • ATRAKCJE GEOTURYSTYCZNE
    • GEOLOGIA ISLANDII
    • GÓRY – WULKANY
    • WODOSPADY
    • GORĄCE ŹRÓDŁA
    • POLA GEOTERMALNE
    • LODOWCE
    • MUZEA
    • ZWIERZĘTA
    • MIASTA I WSIE
  • PLANY PODRÓŻY
    • WYCIECZKI JEDNODNIOWE
    • ZŁOTY KRĄG
    • SREBRNY KRĄG
    • PLAN NA 3 DNI
    • DOOKOŁA W 10 DNI
  • INFORMACJE TURYSTYCZNE
    • Przygotowania do podróży
    • Noclegi
    • Sklepy spożywcze
    • Wynajem samochodu
    • Tankowanie
    • Klimat i pogoda
    • Podróż zimą
    • Przydatne strony i aplikacje
  • ŻYCIE NA ISLANDII
    • EMIGRACJA
0

Nasz Mały Świat

Trzy lata za granicą. Czy emigracja to dobry pomysł?

Diana Demi Marszewska 31 sierpnia 2019
Diana Demi Marszewska 31 sierpnia 2019

Dzisiaj – 31 sierpnia 2019 roku – minęły dokładnie trzy lata od naszej przeprowadzki z Krakowa do Reykjaviku. Pomimo tego, że dosyć sporo rzeczy w tym czasie się wydarzyło, to mam wrażenie, że w Islandii jestem dopiero parę miesięcy. Że to dopiero początek i tak mało jeszcze wiem i widziałam… Jednak z drugiej strony upłynęło wystarczająco dużo czasu, że mogę powiedzieć ci, czy emigracja była dla nas dobrym pomysłem.

 

Jeżeli zapytasz mnie, czy emigracja to dobry pomysł, to odpowiem ci, że nie. I wcale nie dlatego, że ja sama żałuję tej decyzji albo że nie chcę, by tobie się lepiej powodziło. Odpowiem ci tak, ponieważ tej decyzji musisz być na tyle pewna, że nie będziesz o to nikogo pytać.


Filmy o podróżach i życiu w Islandii znajdziesz tutaj: Subskrybuj


Emigracja to niesamowicie indywidualna sprawa i podjęcie decyzji o przeprowadzce musi być świadome i samodzielne. Dobrze ją przemyśl, przeanalizuj wszystkie plusy i minusy mieszkania w kraju ojczystym i w tym, w którym masz ochotę zamieszkać – oczywiście na tyle, ile się da – i zdobądź na jego temat, jak najwięcej informacji. Stwórz plan na siebie i uświadom sobie, że początki życia na obczyźnie mogą być bardzo trudne.

My naszej przeprowadzki do Islandii byliśmy bardzo świadomi i przygotowywaliśmy się do niej przez ponad rok. W tym czasie czytaliśmy książki, chodziliśmy na kurs języka islandzkiego, rozmawialiśmy z ludźmi, którzy wcześniej mieszkali w Islandii, chodziliśmy na prelekcje podróżnicze o Islandii i oczywiście wertowaliśmy Internet. Spisywaliśmy wszystkie praktyczne informacje ze stron urzędowych i Ambasady. Czytaliśmy też blogi o tematyce islandzkiej, głównie: naszej znajomej Kariny – karaboska.com; Bereniki, którą poznaliśmy dopiero w Islandii – icestory.pl oraz takie blogi jak panidorcia.pl, które dały nam świetny obraz życia w Islandii. Szukaliśmy też filmików na YouTube, ale o Islandii było mało. Pamiętam, że oglądaliśmy wtedy Dżastinis. Więcej o tym, dlaczego zdecydowaliśmy się przeprowadzić, przeczytasz tutaj: Cała prawda o naszej emigracji do Islandii.

Każdego tygodnia dostajemy przynajmniej kilka wiadomości od naszych czytelników/widzów, którzy wahają się nad przeprowadzką do Islandii. Pytają nas o najróżniejsze rzeczy, uważają nas za ekspertów. Chętnie odpowiadamy na te wszystkie pytania, ale nie chcemy być traktowani, jak jakiś wyznacznik. Natomiast faktycznie lubimy dzielić się naszym życiem – jakimiś tam sukcesami, ale też problemami – by pomagać w ten sposób innym, zobaczyć realia życia w Islandii. Znajdźcie takie osoby dla siebie, to naprawdę dużo daje.

Czasami zaczepiają nas ludzie i mówią, a nawet i dziękują, że dzięki nam odważyli się spróbować życia w Islandii. Część z nich przyznaje jednak, że niestety Islandia to nie jest to, a inni, że właśnie jak najbardziej, że Islandia stała się ich miejscem na Ziemi – tak jak dla nas. Jak widzisz, nie ma reguły.

Nie powiem ci, czy emigracja to dobry pomysł dla ciebie, ponieważ nie jestem tobą. Nie znam cię i nie czuję się upoważniona do sugerowania czegokolwiek w tak ważnej sprawie. I ty też nie patrz na siebie/swoją emigrację przez nasz pryzmat. To, że nam podoba się życie za granicą – w naszej ukochanej Islandii – i to, że nie dotyka nas większość emigranckich rozterek, nie oznacza, że ty miałabyś tak samo.

Masz inne doświadczenia, pasje, marzenia, cele do zrealizowania, priorytety, wykształcenie, wartości, rodzinę, przyjaciół i znajomych. I w sumie wiele, wiele więcej tych “innych”. Masz inny charakter, sposób bycia i inaczej postrzegasz świat.

Ja ci mogę tylko powiedzieć, czy emigracja była dla nas dobrym pomysłem.

https://www.instagram.com/p/BnJuOyiFh9N/

Czy emigracja była dla nas dobrym pomysłem?

Na emigracji jesteś trochę jak taki nowo narodzony człowiek. Wszystko dla ciebie jest nowe, wszystkiego uczysz się od zera i wszystko budujesz od początku. Jednych trochę to przeraża, a drugich niesamowicie ekscytuje. My podeszliśmy do naszej przeprowadzki bardzo optymistycznie, jednak zdając sobie sprawę, że będziemy zmierzać się z różnymi problemami. I właśnie tak było.

Nasz pierwszy rok był najtrudniejszy. Z dyplomem magistra wylądowałam na zmywaku. Mąż z pracy w branży IT również. Potem gastronomia. Dodatkowo emigracja pochłonęła absolutnie wszystkie nasze oszczędności (około 20 tys. zł), które na Islandii nie były imponującą sumą. Musieliśmy wynająć pokój, mieszkanie, a następnie je urządzić. I mieć parę groszy na jedzenie, transport i inne codzienne wydatki. Wrzesień/październik 2016 przeżyliśmy z 7 tys. koron (około 220 zł) na koncie.

I w tym czasie, kiedy jeszcze tak naprawdę nic nie wiedzieliśmy i pokornie się wszystkiego uczyliśmy, musieliśmy zmierzać się z nieprzychylnością ze strony naszych… rodaków. Jesteś miła, uprzejma, uśmiechnięta i pomocna, i nieoczekiwanie osoba, z którą niby się przyjaźnisz, zaczyna odnosić się do ciebie pogardliwie. Bez powodu, serio. Nie raz, nie dwa przekonaliśmy się, że Polak Polakowi wilkiem. Tak wielkiej zazdrości, zawiści, złośliwości, dziwnych i idiotycznych zachowań ze strony Polaków, nigdzie indziej nie doświadczyliśmy. Tym bardziej zdziwiły nas osoby w podobnym do nas wieku, z podobnym stażem, też goniące za swoimi marzeniami. Trzeba mieć siłę, nie przejmować się i odcinać od toksycznych ludzi. To w końcu oni mają problem, są mali, zakompleksieni i nie potrafią przełknąć czyjegoś… sukcesu?

Paradoksalnie to właśnie tutaj w Islandii poznaliśmy naszych największych polskich przyjaciół. Jestem przekonana, że życie bez nich na pewno nie byłoby takie kolorowe. I mnóstwo fajnych polskich znajomych również tutaj poznaliśmy. I żyje nam się super! Relacje są niezmiernie ważne.


Filmy o podróżach i życiu w Islandii znajdziesz tutaj: Subskrybuj


Pierwszy sukces osiągnęliśmy po roku. Tak! Ja uważam, że odnieśliśmy sukces – chociaż przed nami jeszcze tyyyle do zrealizowania! – i nie boję się o tym głośno mówić. W Polsce niby nie ładnie się chwalić, mówić o osiągnięciach, ale ja mam zupełnie inne podejście. Ja na przykład bardzo inspiruję się osobami, które odnoszą sukces. Osobami, które są lepsze, mądrzejsze ode mnie, od których mogę się czegoś nauczyć. Dają mi motywację do działania i wiarę, że mnie też się uda. I dlatego ja również staram się swoim własnym, skromnym przykładem pokazywać, że jak się chce coś w życiu osiągnąć, to przy włożeniu odpowiednio dużego wysiłku, się da.

I ten sukces osiągnęliśmy po roku od przeprowadzki. Praca w zawodzie, coraz więcej pieniędzy na koncie, coraz lepsze zdrowie i coraz szerzej otwarte umysły. Zaczęliśmy planować podróże, pomału zajmować się naszymi pasjami, ale pewnego dnia dowiedzieliśmy się, że… zostaniemy rodzicami! Znów nam się życie przewartościowało i tym akcentem minął nasz pierwszy (no odrobinkę ponad) rok życia w Islandii.

Emigracja sukcesywnie zaczęła nas zmieniać. Życie pomału nabierało wymarzonych przez nas kolorów, każdego dnia stawaliśmy się coraz szczęśliwszymi ludźmi. Ale był do tego potrzebny czas, nauka i obserwacja siebie i świata.

Zauważyliśmy, że zmiana otoczenia i obserwowanie nowych zachowań bardzo dobrze na nas wpłynęły. W pewnym momencie my sami zaczęliśmy analizować siebie. Coraz łatwiej zaczęliśmy dostrzegać różne błędy, które popełnialiśmy w przeszłości i powoli, lecz uparcie zaczęliśmy je naprawiać. Na każdej płaszczyźnie.

Zaczęło się od spożywanych posiłków. Przeszliśmy na dietę roślinną (z małymi wyjątkami). Chociaż wegetarianami byliśmy “od zawsze”, to coraz bardziej zaczęliśmy się skłaniać ku weganizmowi. A przy tym rozumieć, jak dużo daje wiedza umiejętnego komponowania produktów. Gotowanie stało się naszą mini pasją.

Następnie zaczęliśmy przyglądać się swojemu ciału, mięśniom, włosom, paznokciom, cerze. Założyliśmy notes i wszystkie niepokojące nas objawy, zachowania spisywaliśmy. Po różnych badaniach dowiedzieliśmy się, co mamy do podreperowania i niestety jest tego dużo. Jednak dzięki (prawie) cowieczornej jodze, leżeniu na macie do akupresury i przede wszystkim długim spacerom w ciągu dnia – niezależnie od pogody – oraz uczęszczaniu na basen, nasze samopoczucie zdecydowanie się polepszyło. Oczywiście byliśmy wcześniej aktywni, kochamy piesze wędrówki, ale często islandzka pogoda nas rozleniwiała do aktywności. Zmieniliśmy to.

Dostrzegliśmy również, że zaniedbaliśmy swój wewnętrzny rozwój. A rozwijanie pasji, umiejętności i uczenie się nowych rzeczy, nie dość, że sprawia mnóstwo frajdy, to daje poczucie – trudno mi je wyrazić w słowach – jakiejś takiej dumy. Nie żałujemy pieniędzy na rozwój osobisty, wiemy, że takie inwestycje dają dużo więcej, niż można byłoby sobie pomyśleć.

My – osoby, które zawsze były przytłoczone rzeczami – w Islandii staliśmy się bardziej minimalistami, choć do nich jest nam naprawdę bardzo daleko. Owszem, mamy dużo rzeczy, ale zaczęliśmy kupować i zbierać ich dużo mniej. Do tego doszła świadomość, że życie w stylu eko jest znacznie lepsze nie tylko dla człowieka, ale również dla naszej planety. Przestaliśmy kupować trującą chemię (środki czystości i kosmetyki zastąpiliśmy produktami ekologicznymi z wyższej półki) i zaczęliśmy unikać sztucznych materiałów (większość ubrań w szafie mamy ze szlachetnych materiałów – bawełna, len, kaszmir). Cały czas staramy się być w tym coraz lepsi, ale wiadomo, nie zawsze jest to takie łatwe.

I jeszcze jedna bardzo ważna rzecz! Zaczęliśmy dużo bardziej pielęgnować relacje. Nasze relacje między ludźmi, których poznajemy, znamy od dawna i oczywiście z przyjaciółmi i rodziną. Jakoś tak na emigracji człowiek dużo bardziej ceni sobie znajomości i utrzymywanie kontaktów.

Zdaliśmy sobie sprawę, że każdy dzień to dar, że każdego dnia możemy tak dużo zrobić dla siebie i świata. Przestaliśmy popadać w jakieś smutne nastroje, doceniliśmy siebie, naszą miłość i po prostu zaczęliśmy podchodzić do życia i zdrowia holistycznie.

Tak dużo dała nam emigracja. Czy nauczylibyśmy się tego wszystkiego, gdybyśmy się na nią nie zdecydowali? Możliwe, że tak. Może, to wszystko zależy od upływającego czasu. Nie wiem. Ale wiem, że w Islandii nasze życie stało się lepsze.

2016

Emigracja stawia człowieka w tak wyjątkowej sytuacji, że nagle otwierają mu się oczy na rzeczy, o których by wcześniej nawet nie pomyślał. Zaczyna doceniać przeszłość, wszystkie doświadczenia i całe swoje życie. I takie głębokie przemyślenia mogą spowodować w nim chęć powrotu do kraju ojczystego – to też jest dobre!

Najważniejsze, aby odnaleźć swoją drogę.

Wciąż tu jesteś? To chyba znaczy, że spodobała Ci się nasza praca! Będzie nam jeszcze milej, kiedy dasz nam o tym znać! 

👉 Może zostawisz komentarz? Możesz anonimowo! Dla nas to naprawdę wiele znaczy!
👉 Może dołączysz do naszego instagramowego świata, w którym jesteśmy każdego dnia?
👉 Może polubisz nasz fanpage, gdzie dajemy znać o każdej nowej publikacji?
👉 Może zasubskrybujesz nasz kanał na YouTube, gdzie wrzucamy pozytywne vlogi?
👉 Może dołączysz do naszego newslettera? Warto, bo wysyłamy prezenty!

Pozostańmy w kontakcie! Nasz Mały Świat tworzymy razem!
7
FacebookTwitterPinterestLinkedinEmail
poprzedni post
Mój ulubiony outfit na islandzką pogodę
następny post
Zabezpieczony: Fotopodróż: Rainy Nesjavellir with her
Nasz Mały Świat

  • Jesteśmy Demi i Damian!

     

    Znamy się od przedszkola, mieszkamy w Islandii, dużo podróżujemy i aktywnie wychowujemy swojego synka Kaiko.

     

    Piszemy o emigracji, podróżach po świecie, rodzicielstwie oraz rozwoju osobistym. Inspirujemy do aktywnego życia na każdym poziomie!

     

    WIĘCEJ

Facebook Twitter Instagram Linkedin Youtube Soundcloud

TEMATYCZNIE PO ISLANDII

Przeprowadzka do Islandii
Codzienność na Islandii
Podróże po Islandii
Islandzkie ciekawostki
Klimat i pogoda Islandii
Praca w Islandii
Mieszkania w Islandii
Język islandzki
Ciąża i poród w Islandii
Islandzkie prawo jazdy
Wynajem samochodu

Cała prawda o naszej emigracji Zima na Islandii Plusy i minusy życia na Islandii Reykjavik z dzieckiem Pierwsza podróż do Islandii
  • Facebook
  • Instagram
  • Youtube
  • tiktok

2018-2021 © Nasz Mały Świat - blog podróżniczo-parentingowy / redakcja@naszmalyswiat.pl


Pozostając na stronie, akceptujesz naszą politykę prywatności.