Nasz Mały Świat
  • 🏡
  • BLOG O ISLANDII
    • PODRÓŻE PO ISLANDII
    • EMIGRACJA ISLANDIA
    • CIEKAWOSTKI O ISLANDII
    • ISLANDIA PRAKTYCZNIE
  • BLOG PARENTINGOWY
    • CIĄŻA
    • DZIECKO
    • PRZEDSZKOLE
    • WIELOJĘZYCZNOŚĆ
    • MAMA I TATA
  • BLOG PODRÓŻNICZY
    • AFRYKA
    • AZJA
    • EUROPA
    • KARAIBY
    • PODRÓŻNICZE PORADNIKI
  • BLOG O ROZWOJU OSOBISTYM
    • DIANA SKRZYPI
  • POZNAJ NAS
  • WSPÓŁPRACA
  • WSZYSTKIE WPISY

Oglądaj nasz Insta blog

Nie wszystkie portale są rzetelne, a artykuły na Nie wszystkie portale są rzetelne, a artykuły na nich poprawne. Niektórzy bezmyślnie kopiują i robią błędy lub na siłę sensjację. Zawsze najlepiej jest sprawdzać informacje u źródła. Dlatego przedstawiamy te, którym można zaufać, z których sami korzystamy i sprawdzać np. teraz, co się dzieje z trzęsieniami i erupcjami na Islandii. 
🌋❤🇮🇸

1. en.vedur.is - strona IMO, czyli Islandzkiego Biura Meteorologicznego, na której sprawdzisz prognozę pogody, zorzy polarnej, a także informacje o aktywności sejsmicznej i wulkanicznej, hydrologii, lawinach, klimacie, zanieczyszczeniach i innych związanych z geografią Islandii. Vedur cały czas informuje nas, co się dzieje. Dostępne są raporty, ilustracje i zdjęcia opracowane przez Uniwersytet. Strona po islandzku i angielsku.

2. skjalftalisa.vedur.is - strona z mapą trzęsień Ziemi. Możesz wybrać daty, godziny i siłę trzęsień ziemi, które Cię interesują. Świetne do analizy i spekulowania!

3. almannavarnadeild.is - strona Departamentu Ochrony Ludności i Zarządzania Kryzysowego. Aktualności i porady, jak postępować w razie kryzysowych sytuacji. Strona po islandzku, angielsku, francusku, ale ma też okrojoną wersję polską.

4. icelandicvolcanos.is - super stronka z katalogiem islandzkich wulkanów. Można sprawdzić, które są akrywne i gotowe do erupcji! Strona po angielsku.

5. O geologii Islandii po angielsku oczywiście Helga! Już jakiś czas temu odkryłam jej konto i bardzo brakowało kogoś takiego na Instagramie. Łączy nas ta sama pasja.🌋❤ @geology_with_helga 

6. Islandzkie portale informacyjne - no to wiadomo, można sobie sprawdzać, czytać i analizować wszystkie informacje. My korzystany tylko z islandzkich np. RUV i mbl.

 - z Islandii, Wasza Diana 💁‍♀️

#iceland #icelandic #icelandlandscape #icelandiclandscape #icelandscape #icelandicmountains #icelandvolcano #icelandlife #icelandhiking #traveliceland #visiticeland #wheniniceland #icelandvacation #icelandtourist #iceland_explorer #iceland_tourist #icelandphotography #icelandphoto #polacynaislandii #islandia #islandia🇮🇸 #naszaislandia #kochamgóry #wgorachjestwszystkocokocham #hiking_my_life #hikingadventures #hikinglifestyle #outdooractivities #outdoorlife #outadventures
Erupcja 3...2...1! 🌋 💥 Stan wyjątkowy 💥 Erupcja 3...2...1! 🌋

💥 Stan wyjątkowy 💥

To się dzieje naprawdę! Geolodzy już nie mają wątpliwości, że w przeciągu najbliższych godzin dojdzie do erupcji na Półwyspie Reykjanes! Służby w gotowości! Emocje razy milion!

Magma właśnie łamie skorupę ziemską, ale nadal nie wiadomo na 100%, w którym konkretnie miejscu dojdzie do erupcji. Szuka ona najłatwiejszej drogi, przez szczeliny i pęknięcia, aby wreszcie objawić się na powierzchni Ziemi.

Erupcja raczej nie będzie dla nas niebezpieczna. Wszystko wskazuje na to, że dojdzie do tzw. erupcji szczelinowej, czyli takiej, podczas której dochodzi do spokojnego wylewu magmy przez szczeliny na powierzchnię Ziemi. Może ona się wylewać długo i rozlać szeroko, ale nie będzie ona szybko pędzić, tak więc w razie czego będzie czas na ewakuację. Nie obawiamy się erupcji eksplozywnej, charakterystycznej dla takich typowych, stożkowych wulkanów. Taka faktycznie byłaby niebezpieczna. 😬

A co z gazami? Lepiej mieć raczej zamknięte okna, ale spodziewamy się, że zanieczyszczenie będzie bardzo lokalne. A dzięki temu, że będzie to erupcja delikatna i nie wyrzuci gazów wysoko w atmosferę, to nie powinny być one zagrożeniem.

Są obawy, że lawa może zalać główną ulicę pomiędzy stolicą a lotniskiem, ale nikt nie jest pewny, w którą stronę (i czy tylko jedną?) będzie ona płynąć oraz czy tylko z jednego miejsca. Możliwe, że zamiast na północ, skieruje się na południe...

I wciąż oczekujemy silnego trzęsienia ziemi, które Reykjavík ma mocniej odczuć. W zasadzie my tego najbardziej się obawiamy. 😬

- z Islandii, Wasza Diana 💁‍♀️

#icelanderuption #iceland #icelandvolcano #reykjanes #reykjanespeninsula #reykjaneseruption #icelandic #icelandphotography #traveliceland #amazingiceland #inspiredbyiceland #wheniniceland #incredibleiceland #islandia #islandia🇮🇸 #naszaislandia #polacynaislandii #polkanaislandii #geologylifestyle #geologyeverywhere #geologyporn #geologylover #geologyrocks #volcanolover #volcanicisland #volcanicrock #travelgirl #girlsintravel #womanwhotravel #podróżniczka
Jaki zabawny zbieg okoliczności. Kiedy zaczęłam Jaki zabawny zbieg okoliczności. Kiedy zaczęłam opowiadać Wam tutaj o geoturystyce i wstępie do geologii Islandii, to zaczęły nawiedzać nas silniejsze trzęsienia Ziemi i nagle wszyscy zaczęli interesować się nudną geologią. 😀

Jak obstawiacie, na Płw. Reykjanes dojdzie wkrótce do erupcji, czy nie? 🌋

Są różne wersję, trudno powiedzieć na 100%, co się dzieje, ale raczej w końcu dojdzie do tej lub tych erupcji. Trzeba się przygotować, ale nie ma odpowiedzi, kiedy to się wydarzy - może dziś, jutro, za pół roku, parę lat?

Myśleliśmy, że to tylko ruchy płyt litosfery, ale właśnie coś te trzęsienia Ziemi wyglądają podejrzanie. Po pierwsze są tak liczne, że nigdy wcześniej nie odnotowano tam, aż tylu i aż tylu silnych. Po drugie za bardzo skupiają się w jednym miejscu i są płytkie - np. na głębokości tylko 1 km (!), choć najczęściej kilku (4-6 km). A po trzecie wciąż czekamy na to silne, które ma mieć ok. M6.0-M6.5 i które Reykjavík ma wyraźniej odczuć.

Wszystko to dziwnie wygląda, ludzie, szczególnie na Reykjanes, są już zmęczeni od niekończących się wstrząsów, a niektórzy są też spakowani i gotowi do ewakuacji.

I jeżeli miałoby dojść do erupcji, to gdzie konkretnie? W którą stronę popłynęłaby lawa?

Prawdopodobnie lawa odcięłaby drogę Reykjavík - Keflavík, ale Grindavík byłby bezpieczny - tak mówią teraz. Ponadto nie obawiajcie się wybuchów eksplozywnych. Na Reykjanes dojdzie do wybuchu szczelinowego, czyli stosunkowo łagodnego wypływu lawy z wnętrza Ziemi.

Reykjanes to najmłodszy fragment Islandii. Znajduje się na nim m.in. międzynarodowe lotnisko w Keflavíku oraz słynne kąpielisko Blue Lagoon, które zostało zamknięte z powodu trzęsień ziemi. Wszystko to dzieje się blisko stolicy Islandii.

Miłego dnia. 🤪

#islandia #islandia🇮🇸 #islandzkiezycie #zycienaislandii #islandzki #naszaislandia #naislandii #polacynaislandii #islandzkieciekawostki #polkanaislandii #polkazagranicą #polkanaemigracji #emigracja #zyciezagranica #trzesienieziemi #wulkany #geologia #geografia #iceland #icelandic #icelandscape #beautifuliceland #visiticeland #traveliceland #inspiredbyiceland #amazingiceland #geotourism #geoturystyka #geologylifestyle #geologyeverywhere
Czy przez te trzęsienia Ziemi, które mamy teraz Czy przez te trzęsienia Ziemi, które mamy teraz na Islandii, mamy się bać, że w końcu dojdzie do powstania tsunami? 🌊

Nie. Islandia jest bezpieczna, a zagrożenie tsunami wynosi zaledwie 2%. Nie musimy się obawiać, choć w ekstremalnej sytuacji oczywiście mogłoby powstać. Natomiast nasze trzęsienia ziemi nie byłyby tego powodem.

Tsunami jest zagrożeniem, kiedy dochodzi do trzęsienia ziemi w strefie kolizji płyt tektonicznych (na Islandii, jak już dobrze wiecie, płyty te nam się rozchodzą) i tak często dzieje się w Japonii.

Tak jak Wam ostatnio mówiłam, mieszkałam w Japonii, kiedy byłam mała. Musiałam być przygotowana na ewentualne trzęsienia ziemi, a świadomość o tsunami też musiałam mieć dużą. Nigdy nie zapomnę, jak spacerując wybrzeżem, co jakiś czas widziałam słupy i tablice ostrzegawcze o możliwym pojawieniu się tsunami... Mało przyjemne. Na Islandii nie muszę się oto bać. 😌

Tak więc możemy już "tylko" przejmować się ewentualną erupcją na Reykjanes. 🌋

#iceland #icelandic #islandia  #naszaislandia #islandia🇮🇸 #islandzki #zycienaislandii #polacynaislandii #traveliceland #amazingiceland #inspiredbyiceland #visiticeland #iceland_explorer #ig_iceland #icelandlife #icelandphoto #icelandphotography #geologylifestyle #geotourism #geoturystyka #atlanticocean #excursion #podróże #podróżować #podróżniczki #podróżemałeiduże #geografia #outdooractivities #outdoorlifestyle #outdoorlovers
🇮🇸🧒 Islandzkie przedszkole Kajetana! Da 🇮🇸🧒 Islandzkie przedszkole Kajetana! 

Dawno nie było podsumowania, tak więc odpoczywając od trzęsień Ziemi...

Kaj uwielbia swoje przedszkole, zawsze wraca z niego z wielkim uśmiechem na twarzy i pomimo zmęczenia (bo nieźle muszą się tam bawić), jest tak pozytywnie pobudzony, że super się na niego patrzy! 😄 A rano? Czasem coś tam jęknie, że go ubieramy i jeszcze trochę na śpiąco zawozimy do przedszkola, ale nie ma płaczu i dramatu. Szybko się wybudza i sam z szatni potrafi pobiec do swoich opiekunek. 😁

Szybko przyzwyczaił się do nowej rutynki i widzimy prawie same pozytywy w jego chodzeniu do przedszkola.

Prawie, bo... no tak jak się słyszy, dzieci w przedszkolu cały czas chorują i mamy podobnie. Kaj już 2 raz ma katar i dziś trochę kaszle, a w ubiegły weekend miał tę tzw. Trzydniówkę. A ja za każdym razem oczywiście rozkładam się wraz z Kajtkiem i już mam gardło w tarapatach. 🙈 Wiem, że dzieci muszą swoje przechorować i całe szczęście, że Kajtek wszystkie te infekcje znosi lekko.

A, no i chyba nadal mało je w przedszkolu, ale nie szkodzi. Je wtedy, kiedy chce. 😛

Wracając do pozytywów. Jesteśmy w fantastycznym kontakcie z przedszkolem. W zasadzie każdego tygodnia dostajemy maile z długimi opisami, co dzieci robiły w ostatnich dniach/tygodniach. Dostajemy też fotografie, tak więc cudownie zobaczyć Kajka z kolegami. No i przynosi też swoje prace artystyczne (z opisami, tak więc konkretnie wiemy, jak do tych prac twórczych podchodził Kajetan - może wrzucę tu jeden taki opis, bo są przezabawne! 🧡), więc musieliśmy założyć mu na nie teczkę. 😁

Fotka z lata z wycieczki nad wodospad. 😊

#tataisyn #fatherandson #fathersongoals #fathertime #familyphotography #familyaroundtheworld #familytime #familyaboveall #familywhotravel #podróżującarodzina #rodzinawpodróży #podróże #polacywpodróży #podróżujemy #podróżemałeiduże #islandia #polacynaislandii #naszaislandia #islandia🇮🇸 #islandzkieprzedszkole #iceland #icelandiclife #icelandactivities #icelandhiking #hikinglifestyle #outdooractivities #outdoorchildhood #outdoorlifestyle #childhoodunplugged #toddlersofinstagram
Dostaliśmy cudowne pytanie: "Czy studia i nauka m Dostaliśmy cudowne pytanie: "Czy studia i nauka miały wpływ na to, że wybraliście właśnie Islandię?". 

W przerwie od nauki do jakiegoś egzaminu, szperałam po stronach z ofertami lotów, wycieczek itd. i trafiłam na super okazję lotu na Islandię. Kupiłam bilety i w maju 2015 wylądowałyśmy z Mamą @jorokimi w krainie lodu i ognia.

Mieszkałyśmy w Reykjavíku i codziennie gdzieś sobie jeździłyśmy. Obie kochamy wszystko, co jest związane z geologią i przyrodą, dużo zawsze razem podróżowałyśmy, a Islandia nas tak oczarowała, że zabrakło nam słów.

Dodatkowo ja byłam wtedy podczas studiów na Wydz. Geologii..., więc tym bardziej byłam zachwycona tym wszystkim, co miałam dookoła.

Na lotnisku tuż przed lotem do Krakowa, kupiłam książkę 'Living Earth' - o geologii Islandii. Kosztowała okropnie dużo, ale musiałam ją kupić. I kiedy miałam ją już w rękach, pomyślałam, że ja tu jeszcze wrócę i ta książka bardzo mi się przyda.

W Krakowie odebrał nas Damian i totalnie nie potrafiłyśmy mu opowiedzieć, jak było na Islandii. Powiedziałam mu, że musi sam zobaczyć.

Byliśmy na ostatnim roku studiów. Planowaliśmy podróż dookoła świata. Prowadziliśmy wtedy naszego starego bloga podróżniczego i wszyscy dobrze wiedzieli, że Demi i Damian ruszają w świat. Tylko nagle nasze plany się zmieniły, bo tuż po moim powrocie z Islandii, powiedziałam Damianowi, że się tam na Islandię przeprowadzamy.

Naiwne, nieprzemyślane, ryzykowne? Może, ale ja tak bardzo czułam, że to jest to, że po prostu sobie zaufałam, a Damian mi.

Mieliśmy rok do przeprowadzki. W tym czasie nieźle się przygotowywaliśmy - nawet w naszym mieście chodziliśmy na kurs islandzkiego, co w ogóle było dla nas szokiem, że był wtedy organizowany taki kurs! Wszystkie znaki na niebie mówiły nam, żebyśmy na tej Islandii się znaleźli.

Mnie totalnie zafascynowała aura tego kraju, chociaż nie mogłam wiedzieć, jak tam się żyje. Damian zrezygnował z wielu fajnych rzeczy, ale sam był ciekawy i nie miał problemu z emigracją. Zresztą zawsze łączyły nas podobne zainteresowania.

I wiecie co? Kompletnie się nie rozczarowaliśmy. Jest lepiej niż moglibyśmy sobie wymarzyć. Islandia była nam pisana. To jest nasze miejsce na Ziemi.
Dzisiaj również się trzęsie, ale te wstrząsy Dzisiaj również się trzęsie, ale te wstrząsy są prawie tylko odczuwalne na Płw. Reykjanes (dzięki serdeczne za głosowanie w ankiecie i wiadomości prywatne! 🧡).

Do Reykjavíku mało, co dochodzi. Ja delikatnie poczułam, ale gdybym nie była skupiona na tych wstrząsach (cały czas ich oczekuję), to pewnie bym nie zwróciła na nie uwagi. 🤷‍♀️ Damian w pracy, zajęty bardzo i kompletnie nic nie poczuł. Ale w jeszcze innej części miasta były delikatnie odczuwalne. 😜

Podobno cały czas czekamy na większe (nawet bym powiedziała, że bardzo duże, bo szacuje się, że o magnitudzie 6.0 lub nawet 6.5) trzęsienie Ziemi, które mamy silnie odczuć w stolicy, ale na razie no nic wielkiego się u nas nie dzieje. W każdym razie bądźcie przygotowani. Zabezpieczcie rzeczy i stwórzcie wokół siebie bezpieczne otoczenie.

Jestem w kontakcie z moją wspaniałą kumpelą, panią Geolog 😎 i jesteśmy obie tak nakręcone na te niesamowite zjawisko, że nie możemy się na niczym innym skupić. 🙈 Już planujemy pojechać w okolice epicentrów wstrząsów, by wybadać teren, tylko no, musi się już uspokoić, żebyśmy faktycznie były bezpieczne. 😀

No, a jak faktycznie ma być trzęsienie Ziemi o sile 6.0-6.05, to będzie bardzo nieprzyjemnie. 😬 

#iceland #icelandlandscape #icelandiclandscape #incredibleiceland #icelandvolcano #icelandhiking #geothermalfield #hotsprings #icelandhotsprings #geologylife #geologyporn #geologylifestyle #geologyeverywhere #geologylover #geologyrocks #geologia #geoturystyka #geotourism #geoislandia #islandia #islandia🇮🇸 #podróże #podróżemałeiduże #podróżować #polacywpodróży #podróżujemy #earthquakes #trzesienieziemi #seltun #reykjanes
Czy trzęsienia Ziemi mogą spowodować zawalenie Czy trzęsienia Ziemi mogą spowodować zawalenie się budynków na Islandii? 🤔

[Na zdjęciu jestem nie tak daleko od epicentrum. 😬]

Nie. Po pierwsze Islandia jest na tyle rozwiniętym krajem, że zdaje sobie sprawę z zagrożeń naturalnych, jakie występują na wyspie i się przed nimi zabezpiecza - najlepiej, jak może. Jeżeli chodzi o budynki, to konstruowane i budowane są one wg konkretnych wytycznych, właśnie które zostały opracowane dla aktywnych sejsmicznie obszarów w Europie. Te regulacje kryją się pod hasłem Eurocode 8. Tak więc mamy tu bardzo mocne (zwłaszcza te nowoczesne) budownictwo, odporne na trzęsienia Ziemi i... islandzki wiatr. 😉

Po drugie, wstrząsy o tych magnitudach - pomimo tego, że mogą wystraszyć - nie są destrukcyjne. Oczywiście może zdarzyć się silne i prawdopodobnie gorsze w skutkach, ale tak jak napisałam poprzednio, jest to bardzo dużą rzadkością. 

A po trzecie, po tych ostatnich silnych, jak na Islandię wstrząsach, nie słyszeliśmy, aby coś takiego się stało. 😉 Oczywiście z wyjątkiem jakichś drobnych, a nawet trochę większych uszkodzeń w domu/w środku budynku (coś spadło z półki i się zbiło). 

Oczywiście nigdy nie możemy być pewni sił natury, a więc zawsze trzeba być ostrożnym i nie bagatelizować naszej wspaniałej Ziemi. Jednak, to co dziś wiemy, jest uspokajające. 😚

#trzesienieziemi #earthquakes #earthquake #iceland #islandia🇮🇸 #islandia #geoislandia #polkanaislandii #polkawpodróży #polkazagranicą #podróżniczka #podróże #podróżemałeiduże #kleifarvatn #geologia #geografia #geologylife #geologyporn #geologylifestyle #geologyeverywhere #geologylover #geotourism #geoturystyka #kobietywpodróży #girlsjustwannatravel #girlaroundworld #girlintravel #womanwhotravel #indiagirl #icelandphotography
To jeszcze NIE KONIEC! 🌋 Jak możecie zauważ To jeszcze NIE KONIEC! 🌋 

Jak możecie zauważyć, o trzęsieniach Ziemi opowiadam z lekkim uśmiechem na twarzy i podekscytowaniem. Nie stresuję się, nie panikuję, a wręcz nie mogę się doczekać kolejnych wstrząsów i okazji do rozpoznawania typów fal sejsmicznych na własnym ciele. Niestety ostatnio nie miałam tyle... szczęścia, bo wszystkie były dla mnie zbyt słabe i podobne. 🤭

No i właśnie czekamy na kolejne mocniejsze trzęsienie Ziemi, które ma wydarzyć się w najbliższym czasie. Kiedy dokładnie? No tego nie wiemy. Uwaga! Może być ono silniejsze niż wczoraj i prawdopodobnie będzie bardziej odczuwalne w okolicach stolicy - nie zapominając o tym, że cały czas mamy wstrząsy o niskiej magnitudzie na Reykjanes.

Ale bez paniki. My ściągnęliśmy delikatne rzeczy z górnych półek i po prostu jesteśmy psychicznie nastawieni, że jeszcze może nami potrząsać. Mieszkańcy Islandii - bądźcie przygotowani. 😉

Serdecznie dziękujemy za udostępnienia i wszelkie reakcje. Miło nam, że geologiczna tematyka przypadła Wam do gustu.

🌋🇮🇸🌋🇮🇸🌋

#islandia #podróżniczka #podróże #podróżemałeiduże #geoislandia #trzesienieziemi #volcanolover #geologylife #geologyporn #geologylifestyle #geologyeverywhere #geologylover #geografia #iceland #icelandiclandscape #traveliceland #visitnorthiceland #visiticeland #polkanaislandii #northiceland #icelandicgirl #geothermalfield #hotsprings #hotspringsiceland #hverir #lakemyvatn #earthquake #earthscience #girlsintravel #womanwhotravel
Wczoraj cała Islandia żyła trzęsieniem Ziemi, Wczoraj cała Islandia żyła trzęsieniem Ziemi, a w zasadzie trzęsieniami, bo wstrząsów było bardzo dużo przez cały dzień. To jest tak, że na Islandii w zasadzie cały czas się trzęsie, ale w większości nie jest to dla nas odczuwalne.

Wczoraj największy wstrząs był o magnitudzie 5.7. Ostatnio podobnie duże trzesienie Ziemi miało miejsce w październiku 2020 i wtedy było 5.6. Te wartości jak na Islandię są naprawdę wysokie i bardzo rzadko występują tu silniejsze trzęsienia Ziemi.

🪨  W jednym tygodniu na Islandii, przeciętnie odnotywanych jest kilkaset wstrząsów, a tysiące, jeżeli dotyczą one aktywności wulkanów. W większości są bardzo niewielkie.

🪨 Trzęsienia Ziemi na Islandii spowodowane są aktywnością wulkaniczną i ruchem magmy albo przez uwalnianie napięcia spowodowanego przez ruchy płyt tektonicznych - Islandia leży na granicy dwóch płyt, które się od siebie oddalają (każdego roku o ok. 2 cm). I te ruchy powoduje wstrząsy. Można powiedzieć, że Islandia rośnie i kiedyś może dojść do rozerwania wyspy na pół. Trzęsienie Ziemi na Islandii może być również spowodowane zmianami aktywności geotermalnej.

🪨  Na Islandii jest 70 czujników sejsmicznych i są one rozmieszczone w różnych częściach Islandii. Są one niewielkie, ale bardzo czułe, dlatego do potwierdzenia danych potrzebne są te dane z więcej niż jednego czujnika - stąd korekty. Dodatkowo stosowane są różne inne instrumenty pomiarowe, np. kamery termowizyjne zainstalowane blisko rzek, czy skierowane na wulkany. 

🪨  Największe odnotowane trzęsienie Ziemi na Islandii miało miejsce w 1784 roku i było ono o magnitudzie 7.1. Drugie największe było w 1912 roku o magnitudzie 7.0 - oba na południu kraju. Takiego dużego trzęsienia Ziemi możemy się spodziewać raz na 100 lat.

#earthquake #earthquakes #geothermalfield #tectonicplates #volcano #volcanolover #geologyporn #geologylife #geologylifestyle #geologyeverywhere #geologylover #geotourism #geoturystyka #geologia #geografia #trzesienieziemi #wulkany #wulkanyświata #wulkan #nauka #earthscience #islandia #iceland #polkanaislandii #podróżniczka #podróże #podróżemałeiduże  #geoislandia #girlsintravel #womanwhotravel
  • 🏡
  • BLOG O ISLANDII
    • PODRÓŻE PO ISLANDII
    • EMIGRACJA ISLANDIA
    • CIEKAWOSTKI O ISLANDII
    • ISLANDIA PRAKTYCZNIE
  • BLOG PARENTINGOWY
    • CIĄŻA
    • DZIECKO
    • PRZEDSZKOLE
    • WIELOJĘZYCZNOŚĆ
    • MAMA I TATA
  • BLOG PODRÓŻNICZY
    • AFRYKA
    • AZJA
    • EUROPA
    • KARAIBY
    • PODRÓŻNICZE PORADNIKI
  • BLOG O ROZWOJU OSOBISTYM
    • DIANA SKRZYPI
0

Nasz Mały Świat

Rozwój dziecka: 10-12 miesiąc

Diana Demi Marszewska 4 lipca 2019
Diana Demi Marszewska 4 lipca 2019

Zacznę banalnymi słowami, ale co innego mogę powiedzieć? To niesamowite, że moje dziecko już skończyło rok! Kiedy to zleciało? Przecież dopiero, co się urodziło! Zapraszam na kolejne podsumowanie rozwoju mojego dziecka!

Miesiąc dziesiąty (marzec)

W marcu znów przylecieli do nas rodzice i razem z nami mogli obserwować olbrzymie postępy Kajetanka. A marzec był kolejnym przełomowym dla niego miesiącem. Po pierwsze i najważniejsze dlatego, że zaczął stawiać swoje pierwsze kroczki!  Dokładnie 28 marca zrobił pierwsze cztery. I wyobraźcie sobie, że zaktywizowała go do tego… muzyka! Od początku jej słuchamy – od klasyki po arabskie przeboje – i naprawdę Kajetan ją kocha. Zwłaszcza walca nr 2 Shostakovicha. Po drugie właśnie w marcu synkowi zaczęły rosnąć pierwsze ząbki – zaczęło się od dolnych jedynek, ale szybko zaczęły pojawiać się też górne. Całe szczęście, że ząbkowanie nie okazało się dla nas zmorą, a całkiem łagodnym okresem. Kajko nie gorączkował, nie płakał, nie potrzebowaliśmy żadnych maści, tylko po prostu Kajtuś więcej się ślinił i drapał dziąsła wszystkim, co miał pod ręką.


Filmy o podróżach i życiu w Islandii znajdziesz tutaj: Subskrybuj


Na spacerku.

Miesiąc jedenasty (kwiecień)

Nadszedł kwiecień a wraz z nim coraz ładniejsza i stabilniejsza pogoda. W związku z tym zaczęliśmy jeździć na dłuższe wycieczki. Odkryliśmy mnóstwo fajnych miejsc; lasy, jeziora, nowe wodospady i ogromnie się ucieszyliśmy, jak widzieliśmy, że Kajetanek tym wszystkim naprawdę zaczął się interesować. Zaczęliśmy również chodzić na nasz pobliski plac zabaw, gdzie Kajetan ćwiczył chodzenie, a następnie nawet krótkie podbiegi. Co chwilę upadał, był bardzo niestabilny, ale niezwykle uparty w swoich ćwiczeniach. I oczywiście energia mu się nie kończyła. Natomiast w domu nie interesował się swoimi tylko naszymi zabawkami, czyli np. pilotem do telewizora. Absolutnie wszystko zaczęło go tak interesować, że znów musieliśmy stać się bardziej czujni. Nie było rzeczy, której by nie próbował dotknąć, zrzucić, nacisnąć, przesunąć, zepsuć… No dramat. Ale cudowny dramat.

Muzyka to jego pasja!

Zauważyliśmy również, że zaczął być bardziej samodzielny również emocjonalnie, jakby chciał podejmować własne decyzje i być bardziej niezależny od nas. Jednak tylko do pewnego momentu, bo jak czymś się zdenerwował, czy coś go przestraszyło, to od razu do mamy. Z drugiej strony zaczął domagać się uwagi innych osób.

No i śmieszek z niego stał się ogromny. Nic tylko “hi, hi, hi – ha, ha, ha”. Inicjował zabawy, których nie było końca. Raz podsunęłam mu flet, który stał się w tamtym czasie jego ulubioną zabawką. Nawet nauczył się dmuchać, a więc wydawać dźwięki. Tylko sobie wyobraźcie jego radość!

Kajetan uwielbia lasy!

Miesiąc dwunasty (maj)

Kajetanek zaczął dużo bardziej logicznie myśleć, więc coraz trudniejsze zabawy zaczęły wchodzić w grę. Na przykład brałam dwie kaczuszki – jedną niebieską i drugą żółtą – i pytałam go, która jest niebieska, a która żółta. Naprawdę zaczął dobrze odpowiadać (wskazując palcem oczywiście)! Spryciarz mały. Zaczął też podnosić i przenosić przedmioty z niesłychanie dużą łatwością – nawet te cięższe. Bardzo uaktywniły mu się również paluszki, którymi wszystko uwielbiał wskazywać (np. zwierzątka w książeczkach) i to był też moment, kiedy zaczęłam uczyć go części ciała (nos, oko, ucho itd.). Kajetan coraz więcej i głośniej zaczął mówić do siebie i do nas. Na razie gada swoim językiem, ale zdarza mu się powiedzieć do mnie “mama”, czy do babci “bałbał”. Mówi też “go” i oczywiście “a guuu”!

Bystrzak!

Dużym dla nas zaskoczeniem było to, że Kajetanek nagle nauczył się wchodzić na kanapę. A potem próbował z niej schodzić (na początku musieliśmy mu w tym pomagać), by znowu móc się na nią wspindrać. Syn nauczył się tej nowej umiejętności, a nam pozostało nic innego, tylko kolejne przemeblowanie naszego mieszkania – głównie z obawy o kwiatki, bo z kanapy miał łatwy dostęp do parapetów.  Zaraz pomysłów na nasze wnętrze nam zabraknie!

Maj był ładnym miesiącem i pozwolił nam na częste wycieczki samochodowe. Całe szczęście Kajtuś za bardzo nie narzekał podczas jazdy, a w sumie wręcz przeciwnie. Zaczął naprawdę interesować się widokami, które zmieniały mu się za szybą naszego autka. Oczywiście czasami zdarzało mu się pomarudzić, ale zdecydowanie nie tak bardzo, jak wcześniej.

Na placu zabaw.

Poczułam, że mój syn bardzo mocno mnie faworyzuje i uwielbia się do mnie przytulać. I jest to niesamowicie miłe uczucie!

Na wycieczce!

Urodziny

Urodziny Kajetanka (06.06.) spędziliśmy za granicą na naszych wakacjach. Polecieliśmy do Grecji na dwa tygodnie i była to nasza pierwsza zagraniczna podróż, która udała się wyśmienicie. Jeżeli chodzi o pierwszy lot samolotem, to naprawdę Kajtek dzielnie go przetrwał. Na początku trochę się wiercił (z ciekawości do nowej sytuacji), ale większość lotu przespał. Nie płakał, nie grymasił, był grzeczny – uff.

Z racji wakacji nie organizowaliśmy żadnej imprezy urodzinowej. Wzięliśmy ze sobą balony, które zawieliśmy nad łóżkiem i świeczkę, która okazała się zbędna. Wyobraźcie sobie, że obsługa hotelowa na Rodos upiekła dla Kajetana tort! Była to dla nas wszystkich ogromna niespodzianka! Więcej o wakacjach napiszę w osobnym tekście.

Roczek Kajetanka.

Właścicielka hotelu, która pokochała Kajetanka.

https://www.instagram.com/p/BycXmD-FHCF/

Opieka pediatryczna i słówko o mamie

Kajetanek w tym okresie był u pediatry dwa razy. Na ostatniej byliśmy dzisiaj, czyli 4 lipca 2019 i dowiedzieliśmy się, że waży 9,925 g i mierzy 79,5 cm. Niewiele nabrał masy, ale prawdopodobnie jest to spowodowane tym, że byliśmy na wakacjach w ciepłych krajach (wręcz gorących – Grecja & Polska) oraz tym, że w ostatnim czasie Kajetan stał się niezwykle aktywny. Chodzi, biega, tańczy i po prostu szaleje. Z drugiej strony dzieciaczki w tym wieku zaczynają właśnie tak niewiele przybierać na wadze, więc ogólnie jest to normalne. Synek miał dzisiaj również szczepienia (krztusiec, błonica, tężec, heamofilus influenzae typu B, choroba Heinego-Medina oraz dwoinka zapalenia płuc) i trochę popłakał, ale generalnie dzielnie przetrwał. Do tej pory nigdy nie mieliśmy żadnych złych objawów poszczepiennych, więc mamy nadzieję, że i dzisiaj nie będzie z nim gorzej.

Poza tym rozwija się zdrowo i jest z nim naprawdę dobrze. Co prawda cały czas pojawiają mu się na skórze jakieś reakcje alergiczne i nadal nie wiemy, co go uczula, ale ogólnie nie jest źle. Używamy kosmetyków nawilżających, jeżeli jest ogromna potrzeba to lekkiego sterydu i w zasadzie to tyle.

Natomiast jeżeli chodzi o mnie, to ja czuję się fantastycznie! Naprawdę czuję, że wróciłam do siebie, albo nawet i lepiej! Muszę zrzucić jeszcze parę kilogramów, trochę jeszcze dojść do siebie, ale właśnie podjęłam kolejne działania, by to osiągnąć. Fajnie, że Kajetanek zaczął pozwalać mi robić coś więcej dla siebie. A po wakacjach mam mnóstwo energii do działania, milion pomysłów na godzinę i ciągle brakuje mi czasu, żeby je wszystkie zrealizować. Gram na pianinie, podgrywam na skrzypcach, uczę się islandzkiego, remontuje bloga, piszę teksty, obrabiam zdjęcia, montuję filmy, piszę scenariusze, tworzę kolejne plany podróżnicze, chodzę na basen, dużo ćwiczę i czytam książki… biznesowe! 😆


I tak minął rok! Cieszę się, że udało mi się napisać te cztery wpisy dotyczące rozwoju naszego synka. Jeżeli je pominęliście lub chcecie do nich wrócić (w każdym dużo zdjęć!), to tutaj linkuję:

  1. Rozwój dziecka: 1-3 miesiąc
  2. Rozwój dziecka: 4-6 miesiąc
  3. Rozwój dziecka: 7-9 miesiąc

Co dalej? Na pewno dalej będziemy się dzielić fazą wzrostową Kajetana, ale możliwe, że rzadziej. Myślę, że będę pisać na różne rodzicielskie tematy, a na jakie konkretnie, to już sam synek będzie mi podpowiadał. Na pewno będzie o książkach, mądrych zabawkach, Montessori i podróżach.

Wciąż tu jesteś? To chyba znaczy, że spodobała Ci się nasza praca! Będzie nam jeszcze milej, kiedy dasz nam o tym znać! 

👉 Może zostawisz komentarz? Możesz anonimowo! Dla nas to naprawdę wiele znaczy!
👉 Może dołączysz do naszego instagramowego świata, w którym jesteśmy każdego dnia?
👉 Może polubisz nasz fanpage, gdzie dajemy znać o każdej nowej publikacji?
👉 Może zasubskrybujesz nasz kanał na YouTube, gdzie wrzucamy pozytywne vlogi?
👉 Może dołączysz do naszego newslettera? Warto, bo wysyłamy prezenty!

Pozostańmy w kontakcie! Nasz Mały Świat tworzymy razem!
2
FacebookTwitterPinterestLinkedinEmail
poprzedni post
Głos 24: Nowy wywiad o Polakach na Islandii
następny post
Łubiny na Islandii – dlaczego piękne rośliny wzbudzają kontrowersje?
Nasz Mały Świat

  • Jesteśmy Demi i Damian!

     

    Znamy się od przedszkola, mieszkamy w Islandii, dużo podróżujemy i aktywnie wychowujemy swojego synka Kaiko.

     

    Piszemy o emigracji, podróżach po świecie, rodzicielstwie oraz rozwoju osobistym. Inspirujemy do aktywnego życia na każdym poziomie!

     

    WIĘCEJ

Facebook Twitter Instagram Youtube Soundcloud

INSTYNKTOWNE RODZICIELSTWO

Ciąża Dziecko MAMA I TATA

Wybrane dla Ciebie:

Kajetan Ragnar
  • Facebook
  • Instagram
  • Youtube
  • tiktok

2018-2021 © Nasz Mały Świat - blog podróżniczo-parentingowy / redakcja@naszmalyswiat.pl


Pozostając na stronie, akceptujesz naszą politykę prywatności.