Kochani! Dziś mija 10 dni od narodzin naszego syna i korzystając z tego, że maluch się najadł i zapadł w głęboki sen, chcielibyśmy Wam go przedstawić.
Jednak na początku należą Wam się nasze podziękowania! Dlatego serdecznie DZIĘKUJEMY Wam za wszystkie gratulacje, modlitwy i ciepłe słowa, które od Was otrzymaliśmy! Dziękujemy za wszystkie wiadomości i telefony. Dziękujemy za wsparcie i siłę, którą nam daliście i dajecie dalej!
Czas biegnie szybko, ale nam nigdzie się nie śpieszy. Odpoczywamy i w spokoju regenerujemy siły. Odcięliśmy się trochę od świata zewnętrznego, bo jesteśmy totalnie skupieni na naszym małym świecie. Cieszymy się każdą chwilą, a każda chwila jest wyjątkowa i niepowtarzalna. Cudownie jest obserwować małego człowieczka, jak się zachowuje i rozwija. Uczymy się siebie i staramy się dawać z siebie wszystko, co najlepsze – Kajtek również! Nie płacze, nie grymasi, pięknie je i pięknie śpi! <3
Urodzenie Kajetana było ciężkie, ponieważ poród trwał ponad 20 godzin, który i tak niestety zakończył się cesarskim cięciem. Ale daliśmy radę! Kajtek od początku jest w bardzo dobrej kondycji, a ja bólu już nie pamiętam (czasem jeszcze mnie blizna rwie, ale przejdzie), a moje serce ma się lepiej niż przed ciążą! Same cuda! 🙂
Kajetan urodził się 6 czerwca 2018 roku o 15:13 w Reykjavíku. Ważył 2935 g i mierzył 50 cm.
Największym dla nas zaskoczeniem to jego blond włosy i niebieskie oczka – ciekawe po kim? 😀
PAMIĄTKOWY FILM
Jeżeli Kajtek nam pozwoli, to niedługo wrócimy do blogowania i będziemy dzielić się z Wami doświadczeniami młodych rodziców! ;-). Jeżeli chodzi o końcówkę ciąży i poród, to poświęcimy jeszcze jeden wpis na ten temat dlatego, jeżeli macie jakieś pytania, to śmiało pytajcie – na wszystko postaramy się odpowiedzieć! Dzięki jeszcze raz i do zobaczenia!