[Aktualizacja 2020]
Jestem informatykiem w islandzkiej firmie informatycznej od ponad trzech lat. Pracuję w stolicy kraju w firmie, która ma siedzibę w jednej z najstarszych i największych farmaceutycznych w Islandii. Obsługujemy wiele islandzkich firm w kraju, a także Danii i USA. Ponieważ nigdy nie kryłem, czym się zajmuję, od czasu do czasu dostaję pytania właśnie o pracę informatyka w Islandii. W tym poście przekazuję najważniejsze informacje dotyczące tej kwestii.
Czym zajmowałem się w Polsce?
W Polsce od 16 roku życia zajmowałem się pracami związanymi z informatyką. Naprawiałem komputery, telefony, tablety i inne wszelkiej maści urządzenia elektroniczne. Czasami również zajmowałem się programowaniem i grafiką. Miałem ten komfort, że będąc znany w tej branży w Krakowie, nigdy nie musiałem zabiegać o pracę, bo to ona, co chwilę pukała do mych drzwi.
Początki w Islandii
Natomiast początki w Islandii nie były dla mnie takie piękne. Kilka dni po przeprowadzce, kiedy jeszcze nie znałem islandzkiego rynku pracy, zacząłem pracować na zmywaku. Po trzech miesiącach firma przeniosła mnie do supermarketu, gdzie byłem odpowiedzialny za prowadzenie punktu gastronomicznego. I choć to kompletnie nie była moja bajka, wytrzymałem w tej pracy kolejnych kilka miesięcy.
Wreszcie, po starannym opracowaniu swojego CV (po angielsku i islandzku) i poznaniu islandzkiego rynku IT, zacząłem szukać pracy w swojej branży. Zajęło mi to w sumie około miesiąca, a pracę podjąłem dokładnie wtedy, kiedy dowiedziałem się, że za kilka miesięcy zostanę ojcem. 🙂
Moja praca informatyka w Islandii
Pracuję w firmie informatycznej, która obsługuje głównie firmę farmaceutyczną, w której mamy siedzibę oraz wiele innych islandzkich firm w Islandii oraz za granicą. Bywa tak, że muszę (lub współpracownik) na kilka dni polecieć do biura w Danii, ale zdarza się to bardzo rzadko. Jestem informatykiem-technikiem helpdesk, zajmuję się administracją systemu oraz pełnię funkcję inżyniera front-end i back-end. Najprościej mówiąc, pilnuję, aby wszystko prawidłowo działało oraz naprawiam sprzęty. Czasem też napiszę jakiś program, stronę internetową lub wykonam grafikę. Pracuję w siedzibie firmy, ale często w ramach pracy jeżdżę do różnych placówek (np. przychodni psychologicznej czy znanej i smacznej islandzkiej kawiarni Te & Kaffi), więc to nie jest tak, że siedzę tylko w biurze.
Pracuję od poniedziałku do piątku w godzinach od 8:00 do 16:00. W praktyce wygląda to tak, że mogę być chwilę po 8:00, czyli przed 9:00, ale nie później niż 10:00. 😀 Jeżeli jest taka potrzeba (np. syn ma wizytę u pediatry), to mogę wyrwać się z pracy, by własnie coś załatwić. Jednak czasami zdarza się tak, że muszę w pracy zostać trochę dłużej np. wtedy kiedy mamy do wykonania jakiś duży projekt.
Moja firma znana jest z tego, że bardzo dba o swoich pracowników i wygrywa w tym wszystkie rankingi. I nie dziwię się, ponieważ warunki pracy mam idealne. Firma zapewniła mi samochód (+ paliwo i wszystkie opłaty) oraz pokryła część kosztów kursu prawa jazdy w Islandii, a także telefon komórkowy dla mnie i żony oraz Internet. Co więcej, dba również, abyśmy my – pracownicy – mieli różnorodne atrakcje poza pracą. Bardzo często organizowane są różne spotkania, a także sama firma jest aktywna w różnych wydarzeniach, na przykład ostatnio w maratonie, w którym brałem udział.
Kilka ważnych informacji o pracy informatyka w Islandii
💻 Oferty pracy można znaleźć np. na największym i najpopularniejszym portalu z ogólnymi ofertami pracy. Ja właśnie na nim znalazłem ofertę pracy, w której pracuję. Portal ten nazywa się ALFRED.IS. Natomiast jest również osobny, dedykowany właśnie branży IT portal z ofertami pracy i jest to TVINNA.IS.
💻 W pracy informatyka najważniejsze jest doświadczenie, znajomość środowiska, w którym się pracuje oraz język angielski.
💻 Niekoniecznie studia informatyczne, kursy, czy certyfikaty są tak ważne jak doświadczenie – nawet jeżeli w ofercie pracy firma wymienia w wymaganiach ukończenie konkretnych studiów, kursów i certyfikatów. Jednak niektóre firmy (np. Origo) przeprowadzają wewnętrzne testy.
💻 Niekoniecznie język islandzki jest wymagany (oczywiście zależy to od firmy, stanowiska, rodzaju pracy). Oferty pracy w islandzkich portalach są oczywiście przede wszystkim w języku islandzki, ale są również po angielsku lub w obu. Znajomość języka islandzkiego w Islandii jest oczywiście ogromną zaletą, otwiera wiele możliwości, jest na pewno przewagą, jednak nie przesądza o wynikach rekrutacji. Nie zawsze jest tak, że na wyższych stanowiskach w islandzkich firmach koniecznie trzeba znać język islandzki, chociaż myślę, że w zdecydowanej większości tak jest.
💻 Najczęściej oferty pracy są dla: programistów, ale także analityków, project managerów, grafików, UI/UX designerów i oczywiście dla wielu innych. Branża IT oferuje różnorodne stanowiska pracy i tak też jest w Islandii.
💻 Najmilej widziane języki: Python, C#, Java.
💻 Technologie: przede wszystkim mobilne rozwiązania.
💻 Wynagrodzenia w branży IT na całym świecie są podobne. Dlatego, jeżeli zastanawiasz się nad przeprowadzką patrząc tylko przez pryzmat zarobków, to może się okazać, że przeprowadzka do Islandii nie będzie rozsądna. Jeżeli masz stabilną, dobrze płatną, w dobrych warunkach i przyjemnej atmosferze pracę, to dla samej pracy niekoniecznie warto się przeprowadzać do Islandii.
💻 W Islandii w porównaniu do Polski ofert pracy dla informatyków jest stosunkowo mniej, jednak nawet podczas pandemii ofert jest całkiem dużo. Ostatnio w przeciągu jednego dnia na ogólnym portalu pojawiło się, aż dziewięć nowych. Jak na Islandię, to dużo.
💻 Przykładowe islandzkie firmy informatyczne: Origo, Advania, Verne Global, LS Retail.
💻 Najwięcej biur informatycznych firm znajdują się w: Reykjavíku, Keflavíku i Akureyri.
💻 Mimo że w Polsce pracowałem (jako informatyk) w bardzo dobrej firmie i na nic nie musiałem narzekać, to dziś nie wyobrażam sobie innego miejsca do życia i pracy niż Islandia.
Mieszkasz w Islandii i masz problem z jakimś sprzętem? Chętnie Ci pomogę. Napisz do mnie!
Zdecydowanie lepszej pracy nie mogłem sobie wyobrazić. Warunki świetne, koledzy fantastyczni no i sama praca pasuje mi jak ulał. Na początku trochę żałowałem, że nie zacząłem szukać pracy w swojej branży trochę wcześniej. Jednak teraz sobie myślę, że mógłbym wtedy nie trafić do swojej firmy… Dlatego niczego nie żałuję, cenię sobie wszystkie doświadczenia i jestem bardzo wdzięczny za to, gdzie pracuję dziś.
2 komentarze
Dlaczego ani slowa o zarobkach?
No właśnie Jacku, czemu nie napisałeś, ile zarabiasz?