Nasz Mały Świat
  • 🏠
  • BLOG
  • REGIONY ISLANDII
    • ISLANDIA PÓŁNOCNA
    • ISLANDIA POŁUDNIOWA
    • ISLANDIA WSCHODNIA
    • ISLANDIA ZACHODNIA
    • INTERIOR ISLANDII
    • REYKJAVÍK
  • ATRAKCJE GEOTURYSTYCZNE
    • GEOLOGIA ISLANDII
    • GÓRY – WULKANY
    • WODOSPADY
    • GORĄCE ŹRÓDŁA
    • POLA GEOTERMALNE
    • LODOWCE
    • MUZEA
    • ZWIERZĘTA
    • MIASTA I WSIE
  • PLANY PODRÓŻY
    • WYCIECZKI JEDNODNIOWE
    • ZŁOTY KRĄG
    • SREBRNY KRĄG
    • PLAN NA 3 DNI
    • DOOKOŁA W 10 DNI
  • INFORMACJE TURYSTYCZNE
    • Przygotowania do podróży
    • Noclegi
    • Sklepy spożywcze
    • Wynajem samochodu
    • Tankowanie
    • Klimat i pogoda
    • Podróż zimą
    • Przydatne strony i aplikacje
  • ŻYCIE NA ISLANDII
    • EMIGRACJA
  • POZNAJ NAS
  • WSPÓŁPRACA
  • 🛒 SKLEP

Oglądaj nasz Insta blog

Islandia ma kilka dosyć wyjątkowych muzeów - Mu Islandia ma kilka dosyć wyjątkowych muzeów - Muzeum Penisów, Muzeum Czarnoksięstwa, Muzeum Cudów, czy Muzeum Rekina w Bjarnarhöfn. To ostatnie ostatnio odwiedziliśmy przy okazji naszego weekendu spędzonego na Snæfellsnes. 😀

Bardzo popularną atrakcją wśród turystów odwiedzających Islandię, jest skosztowanie sfermentowanego rekina. 🦈 Chyba się utarło, że Islandczycy jadają takie na co dzień, jednak nie jest to prawdą. W obecnych czasach nawet nie jest on u nas łowiony, choć przypadkowo się to faktycznie zdarza. I tak, jest on nadal w obrocie na Islandii, ale w zdecydowanej większości kupowany od Grenlandczyków i handel ma miejsce w Reykjaviku. Rekin grenlandzki na Islandii był poławiany w celu pozyskiwania oleju z jego wątroby (który był eksportowany, jako olej do lamp na olej), a także mięsa, które było jadane w czasach, kiedy na Islandii panował głód. Mięso rekina jest bardzo pożywne, ale nie świeże, bo takie jest silnie trujące, od którego się ślepnie i umiera! 😬 Ale wystarczy odłożyć mięso rekina w zimnie na kilka długich tygodni (do drewnianych boxów ze szczebelkami, aby mogły odpłyną toksyczne substancje), a następnie powiesić na haku, by się suszyło przez następne 3 miesiące. Po około pół roku sfermentowany rekin jest gotowy do spożycia. Cuchnie i smakuje serem pleśniowym nasączonym farbą do włosów. Smacznego! 😜 I taką dodatkową ciekawostką, sposób na rekina (jego bezpieczne spożycie) odkryto przypadkowo. 😅 Islandczycy jadają sfermentowanego rekina naprawdę bardzo okazjonalnie, natomiast właściciel Muzeum zajada się nim na co dzień. 🙈

Muzeun: @bjarnarhofnsharkmuseum

W najnowszym vlogu zabraliśmy Was właśnie do tego muzeum! Zapraszamy na YouTube: Nasz Mały Świat! 📽

#rekin #muzeum #islandia #snaefellsnes #bjarnarhöfn #bjarnarhöfnsharkmuseum #sharkmuseum #shark #sharklover #museum #museumphotography #museumlovers #iceland #icelandadvice #icelandlove #traveliceland #visiteasticeland #guidetoiceland #ig_iceland #icelandroadtrip #icelandtrip #icelandtravel #polacynaislandii #islandia🇮🇸 #naszaislandia #naislandii #ciekawostka #podróżemałeiduże #podróże #podróżującarodzina
Miniony weekend spędziliśmy na Półwyspie Snæf Miniony weekend spędziliśmy na Półwyspie Snæfellsnes z noclegiem w Hotelu Búðir. @hotelbudir

Nocleg ten był dla naszej rodziny prezentem od firmy Damiana, jako rekompensata braku imprezy firmowej. Nieźle nie? 😎 W Islandii jest to bardzo popularne, że każdego roku organizuje się imprezy firmowe (oraz wycieczki rekreacyjne) dla pracowników, jednak z oczywistych powodów była ona w zeszłym roku odwołana. Na pocieszenie Damian i cała reszta jego kolegów z firmy dostał zaproszenie do jednego z kilku hoteli na Islandii. Wybraliśmy Hotel Búðir.

Dużą zaletą tego hotelu jest jego położenie - wyjątkowo malownicze, nieopodal pola lawowego, oceanu, gór i wodospadów, a także znanego w tej części Islandii czarnego kościółka. 😍 Obsługa hotelu bardzo miła zarówno na recepcji, jak i restauracji i - uwaga - była obsługa polska. 😁 Standard hotelu naprawdę w porządku, chociaż to nie jest hotel z nowoczesnym wyposażeniem, a vintage. Najważniejsze - było bardzo czyściutko, a pokoje dobrze wygłuszone od hałasów. W ogóle jest to też miejsce, gdzie organizowane są wesela, czy inne przyjęcia. Jeżeli chodzi o jedzenie, to wiadomo, że jest to sprawa bardzo dyskusyjna. Dla nas kolacja była naprawdę smaczna i całe szczęście, że mogliśmy wybrać opcję wegetariańską. Śniadanie też było dobre, ale nam zabrakło w nim warzyw. 😉 Ostatecznie noc w hotelu Búðir podobała nam się! 💯

To był fajny weekend, a dziś na naszym kanale na YouTube pojawił się vlog właśnie z pobytu w Búðir i ogólnie na Snæfellsnes. Tak więc zapraszamy na seans, ale jest on przeznaczony tylko ślą prawdziwych miłośników Islandii. 😃🤗

#hotelbudir #búðir #snaefellsnes #westiceland #iceland #traveliceland #visiticeland #icelandtrip #icelandhotel #icelandphotography #icelandwithaview #icelandphoto #icelandtravel #ig_iceland #icelandic #icelandicadventure #exploreiceland #icelandlove #islandia #polacynaislandii #naszaislandia #hotel #hotelsoftheworld #hotelsofinstagram #luxuryhotels #hotelierlife #hotelstyle #podróżemałeiduże #rodzinawpodróży #podróżującarodzina
Oto jęzor lodowcowy w przybliżeniu. Jak łatwo m Oto jęzor lodowcowy w przybliżeniu. Jak łatwo można dostrzec nie jest on śnieżnobiały, ale zabrudzony czymś czarnym. To czarne to jest popiół wulkaniczny, który po erupcjach wulkanicznych osadził się na lodowcu. W końcu Islandia to kraina lodu i ognia - lodowców i wulkanów, które fenomenalnie ze sobą tu współgrają. ❄🌋

Lodowce pokrywają Islandię w ok. 10% i 269 z nich zostało nazwanych. 60% lodowców pokrywa obszary wulkaniczne, dlatego jeżeli dochodzi do erupcji wulkanu, który przykryty jest lodowcem, to tym bardziej jest to niebezpieczna erupcja (np. dochodzi do bardzo niebezpiecznych powodzi lodowcowych) - dobrym przykładem jest słynna erupcja Eyjafjallajökull z 2010. 🗻

Na Islandii występuje wiele rodzajów lodowców i dzięki temu, że są łatwo dostępne, można podziwiać je z bardzo bliska. Są nawet organizowane rozmaite wycieczki na lodowce - najpopularniejszą jest hiking po lodowcu, a także wizyta w jaskini lodowcowej, snowmobiling, a nawet kajaki po lagunie lodowcowej!

Tutaj jesteśmy przy Svínafellsjökull. Warto tam zaglądnąć np. przy okazji wycieczki na znany wodospad Svartifoss. Dojazd nie jest trudny, chociaż ostatni odcinek jazdy jest po żwirze - więc ostrożnie. Z parkingu wchodzi się na szlak i można lekko strawersować wzgórze, by przybliżyć się do jęzora, ale trzeba uważać, bo w pewnym momencie ścieżka się zwęża i robi się stromo. 🇮🇸

Pięknego dnia! ❤

📸 Preset: Kawa po islandzku
  naszmalyswiat.pl/sklep

#islandia #islandia🇮🇸 #naszaislandia #naislandii #polacynaislandii #geoislandia #geowycieczka #geoturystyka #geotourism #geologylife #geologyporn #glacier #glaciertongue #glacierhike #iceland #icelandtrip #icelandphotography #icelandnature #icelandiclandscape #beautifuliceland #inspiredbyiceland #guidetoiceland #amazingiceland #traveliceland #travelphotography #travelmore #traveldeeper #podróże #podróżowanie #polacywpodróży
Kurs wulkanologiczny organizowany przez Uniwersyte Kurs wulkanologiczny organizowany przez Uniwersytet Islandzki ukończony. Wynik to 97%. ✔ Uff!

Kurs rozpoczęłam trochę przed erupcją na Reykjanes i śmiać mi się chciało, że o wielu rzeczach, o których właśnie się uczyłam na wykładach, miałam też od razu w praktyce na przykładzie trwającej erupcji. 😀🌋

Świetnie się złożyło i w ogóle ogromnie się cieszę, że miałam szansę choć trochę poszerzyć swoją wiedzę w zakresie aktywności sejsmiczno-wulkanicznej na Islandii. Śmiesznie mi też było, bo swoich wykładowców podczas trwania kursu bardzo często widziałam w islandzkich mediach - bo ciągle się wypowiadali na temat trwającej erupcji. Kurczę, Islandia taka malutka! Ciągle te same twarze. 💙😅

Islandia jeszcze bardziej zaczęła mnie fascynować, a o najciekawszych rzeczach z kursu na pewno będę tutaj opowiadać! 🤎

A tymczasem... odpoczywam, leczę zapalenie zatok i wracam do skrzypiec. 😝 

Pięknego wieczoru!

📸 Preset: Kawa po Islandzku
  naszmalyswiat.pl/sklep

#islandia #islandia🇮🇸 #naszaislandia #naislandii #polkanaislandii #polacynaislandii #iceland #outdoorgirl #icelandic #icelandtrip #icelandroadtrip #icelandwaterfall  #icelandphotography #icelandphoto #icelandicnature #icelandiclandscape #traveliceland #visiticeland #easticeland #fjallastelpur #icelandwithaview #geotourism #geology #geologylife #podróże #podróżniczka #polkawpodrozy #polkanaemigracji #outdoorlifestyle #hikingday
Stary wulkan, krater? Nie! Pseudokrater! Czyli kra Stary wulkan, krater? Nie! Pseudokrater! Czyli krater, który przypomina krater wulkanu, ale nim nie jest - nie ma połączenia z komorą magmową. Takie pseudokratery występują na Islandi oraz na... Marsie! I jest to dowód, że na czerwonej planecie występowała woda. Bo do powstania takich form potrzebna jest właśnie woda. Woda i lawa. 💦🌋

Pseudokratery powstają, kiedy gorąca lawa przepływa przez podmokłe tereny (np. bagna), doprowadza wodę do wrzenia, a następnie do wybuchów - pod ciśnieniem pary wodnej i cały czas pod lawą. I tak tworzą się takie oto wyjątkowe formy, które swoim kształtem przypominają kratery. Tak więc z jednej strony do ich powstania potrzebna jest aktywność wulkaniczna, ale z drugiej, to nie są wulkany.

Takie pseudokratery znajdują się przy Reykjavíku (Raudhólar), które nie tak dawno temu pokazywałam Wam na stories. I są jeszcze np. nad jeziorem Mývatn na północy Islandii, które nazywają się Skútustaðagígar (jeden z nich na fotografii). 

📸 Preset: Kawa po islandzku 
  naszmalyswiat.pl/sklep

#islandia #islandia🇮🇸 #naszaislandia #naislandii #polacynaislandii #pseudokrater #wulkan #krater #iceland #northiceland🇮🇸 #northiceland #myvatn #mývatn #myvatnlake #pseudocrater #volcano #crater #icelandvolcano #icelandtrip #icelandroadtrip #beautifuliceland #icelandphotography #icelandiclandscape #traveliceland #landscapephotography #geology #geotourism #geoturystyka #geological #podróże
Mówią, że wodospadów na Islandii jest przynajm Mówią, że wodospadów na Islandii jest przynajmniej 10 tysięcy. Nie wiem, ale wydaje mi się, że może być o wiele więcej. Już samych tych najbardziej znanych i najłatwiej osiągalnych, które w zasadzie znajdują się zaraz przy głównych drogach turystycznych jest z... kilkadziesiąt? 😀

My spisujemy sobie wszystkie odwiedzone przez nas wodospady, chociaż niektórych nazw nie znamy - może ich po prostu (jeszcze) nie mają? 😉

A oto lista najbardziej znanych wodospadów na Islandii:

💦 Gullfoss
💦 Oxarárfoss
💦 Seljalandsfoss 
💦 Skógafoss
💦 Háifoss
💦 Svartifoss
💦 Hengifoss
💦 Dettifoss
💦 Goðafoss
💦 Glymur
💦 Kirkjufellsfoss
💦 Dynjandi
💦 Hraunfossar

A który islandzki wodospad jest najpiękniejszy? 🧐🙂🇮🇸

📸 Preset: Kawa po islandzku 
  naszmalyswiat.pl/sklep

#islandia #islandia🇮🇸 #naszaislandia #naislandii #polacynaislandii #iceland #icelandic #icelandicnature #icelandphotography #icelandphotographer #icelandphoto #icelandtrip #icelandroadtrip #icelandiclandscape #ig_iceland #beautifuliceland #visiteasticeland #traveliceland #visiteasticeland #easticeland #waterfall #icelandwaterfall #icelandwaterfalls #naturephoto #landscapephotography #travelphotography  #podróżemałeiduże #podróżniczki #podrozniczkifb
Relaks po islandzku. 🇮🇸 Vök to naturalne, Relaks po islandzku. 🇮🇸

Vök to naturalne, gorące kąpielisko geotermalne, które znajduje się na zimnym jeziorze Urriðavatn. 

Dobrze czytasz. Na zimnym jeziorze w jednym miejscu wypływa gorąca woda. 😅 Taka ta nasza islandzka natura jest zabawna! 😀

📸 Preset: Kawa po islandzku 
  naszmalyswiat.pl/sklep

#easticeland #visiteasticeland #eastfjords #eastfjordsiceland #urriðavatn #vokbaths #vökbaths #iceland #icelandtrip #icelandicnature #icelandic #icelandphotography #icelandphotographer #icelandphoto #iceland🇮🇸 #icelandroadtrip #icelandwithaview #inspiredbyiceland #guidetoiceland #beautifuliceland #ig_iceland #icelandtravel #traveliceland #visiticeland #islandia #naszaislandia #naislandii #polacynaislandii #polkanaislandii #rodzinawpodróży
Lubimy długie podróże i nieraz jeździmy dłuż Lubimy długie podróże i nieraz jeździmy dłuższymi trasami, na około, bo te islandzkie drogi tak nas wciągają, że nie chcemy, aby ten czas w podróży za szybko nam się skończył. 🙂 Tutaj wracaliśmy do Akureyri, ale odbiliśmy jeszcze na fiord, by móc jeszcze chwilę nacieszyć się tymi cudnymi widokami. Bajecznymi widokami. 🌸

📸 Preset: Kawa po islandzku 
  naszmalyswiat.pl/sklep

#iceland #northiceland #northiceland🇮🇸 #visitnorthiceland #icelandtrip #akureyri #visitakureyri #icelandphotography #icelandphoto #icelandphotographer #icelandscape #icelandwithaview #beautifuliceland #guidetoiceland #inspiredbyiceland #ig_iceland #icelandiclandscape #icelandicfarm #icelandroadtrip #traveliceland #visiticeland #islandia #polacynaislandii #naislandii #naszaislandia #roadtrip #podróże #podróżemałeiduże #polacywpodróży #podrozniczkifb
Piękne Siglufjörður... 👉 to najdalej na pó Piękne Siglufjörður...

👉 to najdalej na północ wysunięte miasteczko na Islandii;
👉 położone jest na jednym z najbardziej malowniczych fiordów;
👉 było jednym z większych ośrodków połowów śledzia, które swój największy rozkwit miało w połowie XX wieku;
👉 słynie dziś z dużego i imponującego Muzeum Ery Śledzia;
👉 jest popularnym miejscem wśród amatorów sportów zimowych i pieszych wędrówek;
👉 było miejscem, w którym zostały nakręcone niektóre sceny do znanego i świetnego islandzkiego serialu Ófærð (W pułapce).

Siglufjörður jest jednym z najbardziej malowniczych miasteczek na Islandii, które zachwyca swoim typowym, północnym klimatem. Kto by się napił kawki w takim miejscu? 😍☕🇮🇸

📸 Preset: Kawa po islandzku 
  naszmalyswiat.pl/sklep

#siglufjörður #siglufjordur #northiceland #northiceland🇮🇸 #iceland #icelandiclandscape #iceland🇮🇸 #icelandtravel #traveliceland #visiticeland #icelandtrip #icelandadvice #visitnorthiceland #icelandphotography #icelandphotographer #icelandphoto #beautifuliceland #landscapephotography #travelphotography #travelblogger #smalltown #icelandicnature #icelandic #islandia #naszaislandia #naislandii #polacynaislandii #podróże #podrozniczkifb #blogpodróżniczy
Demi w swoim naturanym środowisku, gdzie - jak mi Demi w swoim naturanym środowisku, gdzie - jak mina wskazuje - jest najszczęśliwsza. 🤠 🇮🇸

Uwielbiam te nasze przejażdżki samochodowe i zawsze im dłuższe, tym lepsze. 😜 A pierwsze spojrzenie na miejsce, które odwiedzam po raz pierwszy, wygląda właśnie tak. Banan od ucha do ucha! 😀

Ten świąteczny urlopik, jako że nałożył się z moimi urodzinkami, mieliśmy spędzić właśnie w podróży, czyli tak jak lubię najbardziej. Jednak przełożyliśmy noclegi, bo pogoda znów przestała nas rozpieszczać. 🙄 Ech, Islandio! 💔 Proszę trzymać kciuki, aby jeszcze w tym miesiącu się udało, bo jeżeli tak, to już wkrótce czekają nas wszystkich nowe islandzkie kadry! 🤩

Wesołych Świąt! O Wielkanocy na Islandii znajdziesz w zapisanej relacji na Instagramie oraz na blogu i YouTube! 🐣

📸 Preset: Kawa po islandzku 
  naszmalyswiat.pl/sklep

#islandia #islandia🇮🇸 #islandia #polacynaislandii
#polkanaislandii #naszaislandia #naislandii #iceland #icelandtravel #traveliceland #visiticeland #guidetoiceland #ig_iceland #icelandphotography #icelandphoto #icelandphotographer #icelandiclandscape #adventurousgirl #outdoorgirl #outdooradventures #outdoorlifestyle #polishwildgirl #naturegirl #womenwhotravel #girlaroundtheworld  #podróżniczka #podróżniczki #podrozniczkifb #podróże #blogpodróżniczy
  • 🏠
  • BLOG
  • REGIONY ISLANDII
    • ISLANDIA PÓŁNOCNA
    • ISLANDIA POŁUDNIOWA
    • ISLANDIA WSCHODNIA
    • ISLANDIA ZACHODNIA
    • INTERIOR ISLANDII
    • REYKJAVÍK
  • ATRAKCJE GEOTURYSTYCZNE
    • GEOLOGIA ISLANDII
    • GÓRY – WULKANY
    • WODOSPADY
    • GORĄCE ŹRÓDŁA
    • POLA GEOTERMALNE
    • LODOWCE
    • MUZEA
    • ZWIERZĘTA
    • MIASTA I WSIE
  • PLANY PODRÓŻY
    • WYCIECZKI JEDNODNIOWE
    • ZŁOTY KRĄG
    • SREBRNY KRĄG
    • PLAN NA 3 DNI
    • DOOKOŁA W 10 DNI
  • INFORMACJE TURYSTYCZNE
    • Przygotowania do podróży
    • Noclegi
    • Sklepy spożywcze
    • Wynajem samochodu
    • Tankowanie
    • Klimat i pogoda
    • Podróż zimą
    • Przydatne strony i aplikacje
  • ŻYCIE NA ISLANDII
    • EMIGRACJA
0

Nasz Mały Świat

Islandia: Landmannalaugar – bajecznie piękny trekking po tęczowych górach!

Diana Demi Marszewska 17 października 2019
Diana Demi Marszewska 17 października 2019

Góry Landmannalaugar są jednym z tych miejsc, które turyści lubią odwiedzać najbardziej podczas szczytu sezonu na Islandii. Dostępne tylko latem, położone w islandzkim interiorze i bajecznie piękne. Można stąd rozpocząć kilkudniową wędrówkę do Þórsmörk, ale można też udać się na prosty, jednodniowy trekking. My na pierwszy raz wybraliśmy tę drugą możliwość, a dzień zakończyliśmy kąpielą w gorącym źródle.

 

 

Zrobiliśmy sobie z mężem prezent na trzecią rocznicę życia na Islandii. Wybraliśmy się w jednodniową podróż do bajecznie pięknych gór Landmannalaugar, które w Polsce bardziej znane są jako Tęczowe Góry. Mieliśmy szczęście, co do terminu, pogody i opieki nad naszym rocznym synkiem, który został tego dnia ze swoją Babcią.

14 lipca wstaliśmy wcześnie rano i w strugach deszczu jechaliśmy do centrum Reykjaviku. Pod Harpą zaparkowaliśmy samochód i podeszliśmy na przystanek autobusowy, skąd za parę chwil miał zabrać nas wielki autokar turystyczny. Byliśmy punktualni – jak zawsze – i gdy tylko kierowca autobusu na nas popatrzył, powiedział: – “Diana! Damian! Cześć! Jedziecie ze mną?”. Okazało się, że nasz kierowca zna nas z filmików, które wrzucamy na kanał na YouTube.

Tak, czasami tak się zdarza, że w Islandii któryś z naszych rodaków nas rozpozna i zagaduje – ale to opowiastki na kiedy indziej.


Filmy o podróżach i życiu w Islandii znajdziesz tutaj: Subskrybuj


Wchodzimy do autokaru, zajmujemy siedzenia blisko kierowcy, by móc swobodnie z nim rozmawiać. Odbieramy jeszcze mniejsze grupki turystów z kilku przystanków i ruszamy przed siebie. Na południe.

Wyjeżdżając ze stolicy, pogoda zaczęła się polepszać. Mieliśmy cichą nadzieję, że przynajmniej na chwilę nie będzie padać i wiatr umilknie, byśmy w spokoju mogli kontemplować cuda natury, które na nas czekały. Kierowca raczej nie dawał nadziei na poprawę pogody, ale szczęśliwie, ani jedna kropla deszczu tego dnia na nas nie spadła.

Dojazd do Landmannalaugar

My na wycieczkę wybraliśmy się w ramach współpracy z biurem podróży Guide To Iceland, więc dojazd mieliśmy zapewniony. Natomiast samodzielnie też planujemy tutaj przyjechać i będzie to od nas wymagało przede wszystkim wynajęcia dobrego samochodu z napędem na cztery koła oraz wysokim i wytrzymałym zawieszeniem. Dostanie się w ten region, jest nie lada wyzwaniem, zwłaszcza dla osób, które nigdy samodzielnie nie podróżowały w takich warunkach.

Dojechać do Landammalaugar można kilkoma trasami, jednak to ta z miasta Hella jest najbardziej popularna i my również nią jedziemy. Prowadzi ona przez islandzkie wyżyny, a więc wjeżdża się na górskie drogi oznaczone literą F. Te drogi przejezdne (otwarte) są tylko latem i tylko przy dobrych warunkach drogowo-pogodowych. Wjazd na nie możliwy i legalny jest wyłącznie samochodem 4×4. Piach, żwir, kamienie, wertepy i przekraczanie rzek – to wszystko czeka cię na drodze do Tęczowych Gór.

W Helli mamy krótki postój na drugie śniadanie i toaletę. Łąkowy i łagodny krajobraz nieoczekiwanie zmienia się w kamienisty, surowy, wręcz trochę mroczny.

Jedziemy u podnóża jednego z najbardziej niebezpiecznych wulkanów Islandii. Stratowulkan Hekla jest najwyższym czynnym wulkanem na Islandii – mierzy 1491 m n.p.m. – i znajduje się około 115 km na wschód od Reykjaviku. Kształtem przypomina nam trochę Fuji-san (3776 m n.p.m.), który w 2015 roku zdobyliśmy podczas naszego miesięcznego pobytu w Japonii.

Pierwszy krajoznawczy przystanek ma miejsce na księżycu. To znaczy na wielkiej, czarnej pustyni, która nam go przypomina. To miejsce przypomina nam również wielki plan filmowy – z gatunku fantasy. Mamy parę minut na zrobienie fotografii, nagranie kilku ujęć oraz zrobienie kilku westchnień z zachwytu.

Jedziemy dosyć długo, cały czas po wertepach, chociaż nie przygryzamy sobie zębami języków. Raz w górę, raz w dół, raz zakręt w lewo, raz w prawo. Przejeżdżamy przez rzekę, a nawet dwie i cieszymy się, że to nie my siedzimy za kierownicą. Oczywiście w końcu i tak będziemy musieli się z tym zmierzyć samodzielnie, ale dobrze było najpierw zobaczyć, jak robi to osoba doświadczona.

Dużym minusem podróżowania z grupą jest to, że nie można się zatrzymywać, gdzie by się chciało, a my bardzo chętnie robilibyśmy przystanki, co kilkaset metrów. Jednak mamy bardzo wyrozumiałego kierowcę, który nadprogramowo zatrzymuje się nad niezwykle malowniczym jeziorem Hnausapollur. Geologicznie jest to tzw. maar, czyli krater, który powstał w wyniku erupcji wulkanicznej i który zazwyczaj wypełniony jest wodą. Maar ten często nazywany jest również Bláhylur, ponieważ woda go wypełniająca jest w przepięknym, niebieskim czy bardziej turkusowym kolorze (blá po islandzku to kolor niebieski).

Czarne krajobrazy coraz bardziej zaczynają być urozmaicane innymi, bardzo mocnymi, kontrastowymi kolorami. Ciemne pagóry zamieniają się w soczyście zielone, u których podnóża coraz więcej pojawia się powulkanicznych, błękitnych jezior.

Pogoda wygląda na w miarę dobrą. Choć nie ma pełnego słońca, a szczyty wyższych gór są zasłonięte gęstymi chmurami, to jednak jest przyjemnie – nie pada i mocno nie wieje. W zasadzie idealne warunki na piesze wędrówki.

W końcu, po kilku godzinach jazdy z centrum Reykjaviku, wjeżdżamy na teren kempingu Brennisteinsalda, gdzie swój początek mają piesze szlaki po górach Landmannalaugar. Nasz kierowca – nowy, fajny znajomy – parkuje autokar tuż przed trzecią rzeką, którą się przejeżdża, by dotrzeć do kempingu i właśnie w tym miejscu rozpoczynamy swoją pierwszą przygodę z Landmannalaugar. Nie wędrujemy z grupą, tylko każdy samodzielnie – to był tylko transfer.

Kemping Brennisteinsalda jest bardzo dobrze wyposażony i noc na jego terenie kosztuje 2,000 kr. Infrastruktura obejmuje prysznice, toalety oraz miejsce, gdzie można coś ugotować i zjeść. Znajduje się tutaj również schronisko górskie (9,000 kr za noc) oraz punkt informacyjny.

Tak jak wspomniałam, jest to miejsce, gdzie rozpoczynają się górskie szlaki. Osoby, które nie mają kondycji, mogą pozostać na terenie kempingu i podziwiać krajobrazy. W tym miejscu jest już tak pięknie, że sami moglibyśmy spędzić tutaj cały dzień, wpatrując się w kolorowe szczyty gór. Natomiast zdecydowana większość wybiera się stąd w malownicze wędrówki – np. długą na 55 km wyprawę do þórsmörk (szlak Laugavegur), która z kolei często jest wydłużana o kolejną do Skógar (24 km szlak Fimmvörðuháls).

Wycieczka po Landmannalaugar

Z racji tego, że przyjechaliśmy tutaj tylko na parę godzin, musimy zdecydować się na jeden z krótszych (jednodniowych) szlaków. Do wyboru jest ich kilka i wszystkie zajmują podobny czas przejścia (około 3-4 godzin). Zastanawiamy się nad szlakiem Laugahringur, który wiedzie dookoła jednego z piękniejszych pól lawowych na Islandii – Laugahraun. Jednak do wyboru mamy również wędrówkę na wulkan Brennisteinsalda oraz wspinaczkę na nieco bardziej stromą górę Bláhnúkur. Tak naprawdę moglibyśmy zdecydować się na jeszcze inny szlak (np. przez pasmo górskie Suðurnámur), jednak czasowo byśmy po prostu się nie wyrobili. Zbiórkę przy autokarze mamy o 18:00, a jest już 12:00!

Szybko decydujemy się na wycieczkę na kolorowy wulkan Brennisteinsalda, który technicznie okazał się idealnym dla nas rozwiązaniem. Z racji tego, że choruję na serce i muszę być bardzo ostrożna przy podejmowaniu wysiłku fizycznego, ten okazał się idealny – nie za długi, nie za ciężki, a przy tym dający niesamowite estetyczne doznania.

Po kilkunastu minutach spędzonych przy informacji turystycznej, gdzie oglądaliśmy mapy i czytaliśmy tablice informacyjne, wreszcie wchodzimy na szlak. Pierwsza jego część wiedzie przez potężne pole lawowe, które powstało w 1477 roku. Robi ono niesamowite wrażenie. Przez Laugahraun wytyczona jest wygodna ścieżka, którą przemierzamy bardzo wolno, ponieważ już jesteśmy tak podekscytowani widokami. Ogromne wrażenie robi na nas ta czarna lawa, która od czasu  do czasu połyskuje od wielkich obsydianowych skał, czyli szkliwa wulkanicznego.

Schodzimy lekko w dół i po prawej stronie rozpościera się piękny widok na zieloną łąkę, która porośnięta jest niewielkimi białymi kwiatuszkami, wełniankami. Chcemy na nią wejść (widzimy nawet, że inny szlak przez nią prowadzi), ale wiemy, że nie możemy sobie na to pozwolić z racji ograniczenia czasowego. Zbaczamy na chwilkę nad niewielki staw i idziemy dalej przed siebie.

Przed nami wulkan Brennisteinsalda, na który zamierzamy się wspiąć. Jest to wciąż wulkan czynny, który swoją ostatnią erupcję miał w 1961 roku. Wygląda obłędnie i ponoć jest on uważany za jeden z bardziej malowniczych na Islandii. Natomiast nie jest on zbyt wysoki, ponieważ mierzy 855 m n.p.m., a elewacja z punktu startowego również nie jest duża, ponieważ wynosi raptem 200 m. Także, jak sami widzicie, jest to bardzo przystępny szlak, chociaż im wyżej, tym bardziej stromo. Dlatego dobre buty górskie trzeba mieć na nogach – kijki trekkingowe również byłyby tu przydatne.

Przez część naszej trasy idziemy szlakiem Laugavegur. Oprócz czarnego pola lawowego, które zaczął porastać puszysty mech, mijamy również dymiące, gorące źródła siarkowe. Zatrzymujemy się przy większym z nich i odpoczywamy. Z tego miejsca zaczynamy iść coraz ostrzej pod górę. Ziemia pod naszymi nogami nabiera coraz bardziej intensywnych kolorów. Robi się coraz bardziej pomarańczowo, a dzieje się tak z występującej tu siarki (nazwa wulkan Brennisteinsalda w dosłownym tłumaczeniu to “Siarkowa Fala”).

Niezwykle kolorowa, ryolitowa góra, która na zboczach ma swoje wyziewy, zachwyca nas coraz bardziej. I ten widok, który roztacza się po naszej lewej, i na wprost nas, i za nami… Wszędzie jest tak pięknie! Duże wrażenie robi na nas sąsiedni Bláhnúkur. Wygląda na bardziej wymagającą  górę i w sumie cieszymy się, że nie wybraliśmy jej na pierwszy raz.

Pot leje się z nas ciurkiem. Skóra mocno się zaróżowiła. Jest nam gorąco. Damian podbiega na szczyt. Ja z zaciśniętymi zębami próbuję nie być daleko w tyle. Wyprzedzają mnie Hiszpanie, którzy zaraz krzyczą z radości, że zdobyli tęczowy wulkan. Chwilę później podzielam z nimi radość. Jestem, jestem na szczycie Brennisteinsalda! I zdobyłam go, tak samo jak Fuji, 14 lipca! Z tego miejsca obserwujemy najpiękniejszy krajobraz, jaki w życiu widzimy. Góry mają takie miękkie kształty, kolory takie kontrastujące ze sobą. Mamy wrażenie, że to wszystko przed chwilą namalował, jakiś malarz… a najpotężniejsze wrażenie robi na nas wąwóz Grænagil.

Okazuje się, że mamy dobry czas. Nie musimy się spieszyć, możemy wracać wolnym krokiem. Decydujemy się schodzić drugim szlakiem i w ten oto sposób robimy pętelkę.

Zeszliśmy. Jesteśmy teraz na tej olbrzymiej łące z białymi kwiatuszkami, na którą tak bardzo chcieliśmy zejść już na początku naszej trasy. Robimy zdjęcia, przeskakujemy przez wąskie, meandrujące strumyczki i rozmawiamy z napotkanym turystą. Zostało nam jeszcze kilkadziesiąt minut wolnego czasu, więc postanawiamy wrócić na kemping i wykorzystać czas na wypoczynek w gorącej rzece…

Wsiadamy do autokaru i wracamy do Reykjaviku. Do domu wchodzimy koło jedenastej wieczorem. Wita nas roześmiany Kajetan, za którym ogromnie się stęskniliśmy.

 

Informacje praktyczne

Jak dostać się do Landmannalaugar? Z Reykjaviku jedź drogą Hringvegur (1), a następnie Landvegur (26), następnie Landmannaleið (F225), Fjallabaksleið Nyrðri (F208) i Landmannalaugavegur (F224).

Góry Landmannalaugar położone są w Rezerwacie Przyrody Fjallabaki (Friðland að Fjallabaki) na Wyżynach Islandii w południowej części kraju. Dotarcie do tego miejsca jest możliwe tylko latem (lipiec, sierpień), kiedy drogi prowadzące do niego są otwarte. Dojechać można wynajętym samochodem z napędem na cztery koła lub podobnie jak my – autokarem turystycznym. Nas zawiózł autokar z firmy turystycznej Sterna Travel Iceland, którą serdecznie polecamy (i pozdrawiamy naszego wspaniałego kierowcę!). Są też organizowane wycieczki grupowe, jednak najprzyjemniej jest eksplorować to miejsce indywidualnie.

Landmannalaugar znane jest z obłędnie pięknych, kolorowych gór, potężnego pola lawowego, gorących źródeł i licznych tras trekkingowych. Miejsce ubóstwiane przez piechurów, którzy licznie tutaj przybywają. Byliśmy bardzo zdziwieni, że oprócz nas było tak dużo ludzi. Kemping był naprawdę zatłoczony (podobnie jak gorące źródło, w którym mieliśmy przyjemność się zanurzyć), jednak wystarczy odejść parę minut z tego centrum, by znaleźć dla siebie miejsce. Dużo miejsca…

Teren jest rozległy, spektakularny, zapierający dech w piersiach. Góry są kolorowe (żółto-pomarańczowo-czerwono-brązowo-różowo-zielono-niebieskie), ponieważ budują je różnorodne minerały – m.in. siarka, krzemionka, a także skały ryolitowe. Musimy przyznać, że ten krajobraz jest dużą odskocznią od czarnych, bazaltowych skał, które widzi się na co dzień w tym kraju. Z kolei potężne pole lawowe, przez które się przechodzi, powstało podczas ostatniej erupcji wulkanicznej na tym terenie, w 1477 roku. Do tego, spod wielkich czarnych bloków skalnych przedzierają się gorące opary, które od tysięcy lat ogrzewają cały obszar.

Jest to miejsce, które musisz doświadczyć na własnej skórze. Żadne zdjęcia, żadne filmy nie oddadzą jego piękna.

Przydatne strony internetowe

      • Mapa Landmannalaugar
      • Schronisko górskie
      • Warunki drogowo-pogodowe
      • Prognoza pogody
      • Bezpieczna podróż

Dla nas była to jedna z piękniejszych wędrówek, w jakie w życiu się wybraliśmy. Landmannalaugar zrobiło na nas olbrzymie wrażenie i na pewno będziemy wracać tam każdego lata. Następnym razem mamy ochotę zdobyć Bláhnúkur oraz podejść do wąwozu Grænagil. Kto wie, może będziemy mieć też możliwość wybrania się w jakąś dłuższą, kilkudniową wyprawę?

View this post on Instagram

A post shared by Islandia i Reszta Świata (@naszmalyswiat.pl)


Wciąż tu jesteś? To chyba znaczy, że spodobała Ci się nasza praca! Będzie nam jeszcze milej, kiedy dasz nam o tym znać! 

👉 Może zostawisz komentarz? Możesz anonimowo! Dla nas to naprawdę wiele znaczy!
👉 Może dołączysz do naszego instagramowego świata, w którym jesteśmy każdego dnia?
👉 Może polubisz nasz fanpage, gdzie dajemy znać o każdej nowej publikacji?
👉 Może zasubskrybujesz nasz kanał na YouTube, gdzie wrzucamy pozytywne vlogi?
👉 Może dołączysz do naszego newslettera? Warto, bo wysyłamy prezenty!

Pozostańmy w kontakcie! Nasz Mały Świat tworzymy razem!
3
FacebookTwitterPinterestLinkedinEmail
poprzedni post
Noclegi na Islandii – hotele, pensjonaty, kempingi i inne. Gdzie szukać noclegów?
następny post
Srebrny Krąg – podróż po atrakcjach Borgarfjordur na Islandii
Nasz Mały Świat

  • Jesteśmy Demi i Damian!

     

    Znamy się od przedszkola, mieszkamy w Islandii, dużo podróżujemy i aktywnie wychowujemy swojego synka Kaiko.

     

    Piszemy o emigracji, podróżach po świecie, rodzicielstwie oraz rozwoju osobistym. Inspirujemy do aktywnego życia na każdym poziomie!

     

    WIĘCEJ

Facebook Twitter Instagram Linkedin Youtube Soundcloud

TEMATYCZNIE PO ISLANDII

Przeprowadzka do Islandii
Codzienność na Islandii
Podróże po Islandii
Islandzkie ciekawostki
Klimat i pogoda Islandii
Praca w Islandii
Mieszkania w Islandii
Język islandzki
Ciąża i poród w Islandii
Islandzkie prawo jazdy
Wynajem samochodu

Cała prawda o naszej emigracji Zima na Islandii Plusy i minusy życia na Islandii Reykjavik z dzieckiem Pierwsza podróż do Islandii
  • Facebook
  • Instagram
  • Youtube
  • tiktok

2018-2021 © Nasz Mały Świat - blog podróżniczo-parentingowy / redakcja@naszmalyswiat.pl


Pozostając na stronie, akceptujesz naszą politykę prywatności.